Test Drive Opel Insignia Sedan od 2008 roku sedan
Insignia 4x4. Przygotuj sani latem
W XXI wieku zwyczajowo uzupełnić samochód czujnikiem deszczu, interfejs USB i chłodzenie rękawiczki. To jest postęp. Jednak przeszłość jest nienormalnie zaśnieżoną zimą dla wielu zmuszonych do przypomnienia, że \u200b\u200btaka nielała opcja jak cały napęd na koła nie był w żadnym wypadku nadmiaru samochodu pasażerskiego. Wśród sedanów klasy D zdecydowana większość takich modyfikacji nie ma. Pozostaje tylko wśród VW Passat, Subaru Legacy, Skoda Superb, Saab 9-3, a w zeszłym roku Opel Insignia 4x4 dodano do tego rządu. Czy warto włączyć go na liście pożądanych zakupów na następny sezon, dowiedzieliśmy się wczesnej wiosny na polu śnieżnym Khodynsky.Czasami przydatne jest spotkanie z samochodem ponownie rok po rozpoczęciu sprzedaży, kiedy znasz nie tylko wszystkie cechy modelu oznaczone podczas pierwszej jazdy testowej, ale także jak społeczeństwo zaakceptowało nowość. Rosjanie inxigia wciąż kupują powolnie. Być może nie jest to najlepsza kombinacja silników, transmisji i cen: najbardziej przystępna wersja z automatycznym jest oferowana tylko z mocnym silnikiem turbo o mocy 220 koni mechanicznych z 1 117 300 rubli. A jasnoszare sedany z silnikiem o pojemności 2,8 litra (260 KM), automatyczną skrzynią biegów, napędem na wszystkie koła i aktywne podwozie Flexride dotarły na polu pokryte śniegiem, są znacznie droższe niż 1 526 800 rubli. Czy insygnia zasługuje na dynamiczny laur sedan, który ujawnia wszystkie swoje talenty na śliskiej drodze?
Z pierwszych kilometrów przechodzących na zwiniętej śnieżnej torach staje się jasne: przekładnia napędu na wszystkie koła nie zwiększyła nawyków Opel, jakaś sportowa atrakcja, gdy mijają śliskie zakręty. Po przesadzaniu z prędkością kierowca czuje się dokładnie, co dzieje się z samochodem z napędem przednim: nos samochodu zsuwa się z tury i po prostu delikatnie puszczając gaz, możesz powrócić do zamierzonej trajektorii. Widok, ale bezpieczny. Jeśli nie jesteś zainteresowany technicznym wypełnieniem insygnia To 10% ciągu, aw przypadku poślizgu zamyka się sztywno. Nie jest łatwo poczuć działanie innego sprzężenia ELSD w tylnej różnicy, dzięki czemu elektronika może naśladować blokadę dla lepszego obsługi. Jednak przednioPlający charakter insygni według dzisiejszych standardów nie jest wyjątkiem, ale raczej zasadą. Prawie każdy crossover pokazuje dokładnie takie same nawyki.
I w jaki sposób objawia się markowy system Flexride Opelian, umożliwiając muchę zmianę ustawień podwozia? W teście na suchym asfalcie zauważyliśmy, jak skutecznie ten pomysł jest zdany: jeśli chcesz, aby samochód chcesz delikatnie zmontować. Jak się okazało, na zwiniętym śniegu, wpływa to mniej na sterowalność. Małe zjeżdżalnie w zakrętach śnieżnych nie pozwalają na wyczucie tych niuansów.
Szczerze mówiąc, zauważamy, że w pewnym zestawie okoliczności, próbując i trudny, doświadczony kierowca może umieścić insygnia w obrotu na bok i pod entuzjastycznymi poglądami innych, aby przejść przez fan. Uczestnicy testu się udało. Ale fakt, że sedan Opel odrzuca ten styl jazdy, nie polega na tym.
Pozostawiając obrót i ponownie zdobywając ruch w linii prostej, oczywiście z przyjemnością zauważasz, że ciąg skierowany na tylne koła pozwala silnikowi nie spłukać mocy na próżno, aby zsunąć przednią oś. Jest to oczywiście bezwarunkowa korzyść Opel nad potężnymi monoprodymi konkurentami. Przez całą zimę denerwują swoich właścicieli faktem, że przyspieszają z miejsca nie szybciej niż mały -liter. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli nie spodziewasz się specjalnego napędu napędowego z stosunkowo potężnego sedana na wszystkie koła, nie zawiedzie się. Opel nie opiera się na emocjach, ale na pewności siebie. Na przykład na śliskiej wspinaczce lub podczas podróży na nierentownym dziedzińcu.
Do tej pory nie ma powodu, aby oczekiwać, że Opelianie w jakiś sposób poprawiają główny minus swój model: w stosunku do monoprodowych konkurentów modyfikację insygni z dążeniem do wszystkich kół pozostaje zbyt droga. Podobnie jak jednak zarówno Subaru Legacy, jak i napęd na całe koła VW Passat. Dlatego sprzedaż tych potencjalnie bardzo popularnych maszyn jest obliczana zaledwie kilkaset rocznie. Dla porównania: nawet w kryzysie 2009 roku napęd na przednie koła Mazda 6 i Ford Mondeo rozproszyły odpowiednio 8583 i 7322 sztuki.
Źródło: Auto.mail.ru