Mitsubishi Lancer Evolution X Drive Test od 2008 roku sedan

Kolejna gałąź

Światło widziało nowe, dziesiąte pokolenie słynnego modelu sportowego Mitsubishi. Vadim Nikishev spotkał się z kolejnym zwrotem ewolucji.
Na maszynie
W rękawice znajdziesz list dla lokalnej policji, ale pamiętaj: nie pomoże, jeśli zostaniesz złapany znakiem 250 km/h na radar, ludzie z Mitsubishi Motors ostrzegają. Hmm, utrzymanie w ramach przyzwoitości jazdy EVO nie jest łatwe, ale spróbujmy
Istnieje również książka drogowa, w której dziś trasa jest dziś określona. Jeśli się zgubisz, możesz polegać na standardowym systemie nawigacji, doprowadzi to do punktu końcowego podróży.
Oto nawigacja, a nawet z akompaniamentem głosowym? Jednak oczywiście przyjęty w łatwej prawicy, pięćdziesiąt metrów, oczywiście, oczywiście nie usłyszysz. Ale pomoże to poruszać się po trudnych wymianach hiszpańskich dróg.
Wszystko jest znane w kabinie, ale nie według przedpartyjskich wnętrz ewolucji, ale według seryjnego Lancera. Różnica dotyczy tylko ekranu dotykowego, który kontroluje muzykę i nawigację, oraz w skórzanych krzesłach Rosaro z tradycyjnym minimum regulacji.
Niespodzianki trwają. Dźwignia pudełka porusza się w przód iw tył za pomocą gniazda z parkingiem wskaźników, jazda, neutralny popłynął: spadkobierca do rajdowego samochodu z karabinem maszynowym!
W rzeczywistości jest to przekładnia przednich z dwoma sprzęgłami. Obejmuje jednocześnie dwa biegi. Jeden zębaty przekładni jest przesyłany przez strumień mocy, a druga para przekładni obraca się idola. Podczas transmisji biegów, ciąg znika tylko w momencie otwierania jednego sprzęgła i włączenia innego teoretycznie wszystkiego, co dzieje się szybciej niż mechanika ręcznie kontrolowana. Jednak w trybie normalnym, dla wygodnej i ekonomicznej jazdy, jest mało prawdopodobne, aby każdy chciał intensywnie przyspieszyć. W warunkach sportowych maszyna zmienia kroki, utrzymując prędkość silnika w efektywnym zakresie.
Normalna
Załóżmy, że nie poszedłeś do EVO z poprzednich pokoleń, ale prawdopodobnie znasz je dla wielu publikacji (na przykład ZR, 2006, nr 12). Teraz wyobraź sobie, czego cierpieć w samochodzie sportowym w korku. Nowa generacja z TS-SST Transmission umożliwia toczenie w trybie normalnym, jakby na zwykłym lanserze z automatem. Elektronika szybko, ale bez zamieszania, sortowanie transmisji, która jest zauważalna tylko przez fluktuacje strzałki tachometru. Na prędkościomierzu jest tylko osiemdziesiąt, a numer 6 już obserwuje wskaźnik z wskaźnika!
To denerwujące jest barwa układu wydechowego. Ponieważ możesz powoli poruszać się na EVO, dobrze jest myśleć o akustyce: z prędkością około 4000, salon wypełnia obsesyjny dudnienie, który jest świetny. Wyjście poza pozycję w zmianie tempa ruchu na sport, dla którego potrzebny jest odpowiedni tryb nastroju i transmisji. Powiedzieli, że jest dobry w górskich serpentinach? Sprawdzamy strome windy Sierra Nevada.
SPORT
Teraz rozpoznaję mojego brata Kolyę! Reakcje na akcelerator pogorszyły się, automatyzacja utrzymuje skrzynię biegów przed odcięciem, a podczas hamowania pomocnie wygładza zmniejszoną. Pewne podobieństwo pojawiło się w ewolucji hazardowej VIII i IX. Dodajmy, że korzyść z obszaru Vilyuschny jest widoczna pół kilometra do przodu.
Podczas gdy droga jest bezpłatna, mam czas na ruch, a pomimo intensywnego spowolnienia prędkość pozostaje wysoka przez zamkniętą turę. Ale teraz musisz pozostać w ramach swojego paska! System stabilizacji interweniuje w tej sprawie (kolejna fala pożegnalnej starej koncepcji EVO). Ale jak ona działa! Po co udusić silnik, chrupnąć hamulcem, jeśli para jest systemem napędu na pełne koła z aktywnym tylnym różnicą? Przy stałej przyczepności samochód nie jest kwaśny z powodu niespokojnej elektroniki, posłusznie kłóci się w zakręcie.
Dzień wcześniej pokazano nam zdjęcie samochodu okaleczonego przez europejskich dziennikarzy, podkreślając, że w wyniku wypadku wysiadli z lekkim strachem. Jak lekkomyślnie musisz być, aby stracić kontrolę nad nowym EVO! Jest po prostu stworzony dla tych, którzy już przerosły poziom zwykłego kierowcy, ale jeszcze nie zdobyli kategorii sportowej.
Superport!
W przypadku deseru wypróbujemy najwięcej pudełka bojowego pudełka. Aby to zrobić, musisz zatrzymać i przytrzymać przycisk przez cztery sekundy obok selektora karabinu maszynowego. Jednocześnie słowo ludzi z Mitsubishi zostało już zniekształcone: nie, mówią nie automatyczne, ale SST! Wyjaśniam, że mamy automatyczne pola zbiorowy termin, który nie określa projektowania skrzyni biegów.
Tutaj wypróbujesz tryb Supersport, a potem porozmawiamy! Japończycy nadal się martwią. Zabawny
To była ostatnia rzecz, o której pomyślałem przed początkowym palantem. Dalej nie śmiać się. Zagłębione reakcje gazowe, jakby przepustnica elektroniczna stała się częścią twojego układu nerwowego, przełączając wstrząsy, jakby w sekwencji wyścigowej, oto duch prawdziwego EVO! Nadal żyje, chociaż budzenie się wymaga aż 4 sekund. A w mieście lepiej mu nie przeszkadzać, ciesząc się tym, czego poprzednie pokolenia tego samochodu sportowego nie mogłyby dać klimatu, standardowego systemu audio z subwooferem i normalnym maszyną do karabinu maszynowego, markową skrzynią biegów. _x0008_
Bez krzyża
Od 1992 r. Evolution doświadczyła 9 reinkarnacji, z których każda stała się bardziej technicznie doskonała i coraz mniej przypominała cywilnego lewaka. Aw 2005 r. Light Saw Concept-X na Tokyo Motor Show, który od razu mówił o spadkobiercy Evo. I nie zgadli! Pierwszy pojawił się seryjny Lancer, bardzo podobny do koncepcji. Spektakularny sedan z powodzeniem zadebiutował na rynku światowym, a następnie utworzono gorącą wersję, to znaczy obecna ewolucja.
Tak więc nowego EVO nie należy uważać za rozwój poprzedniego oddziału, ale jako poważnie naładowany model szeregowy.
Przedstawiciele Mitsubishi powiedzieli analogia gorących wersji BMW-M3 lub Audi-S4.
To jest numer! Ale co z luksusem premium, który pokonuje niemieckie samochody, a który nie jest w budżetowym salonie Lancer?
Japończycy mają inne zrozumienie jakości, co najważniejsze, nie czują plastiku, ale niezawodnie jeżdżą! Odpowiedź. Nie mówimy, że ewolucja stała się konkurentem BMW i Audi. Chociaż są dla nas wytycznymi. W każdym razie nie chcemy, aby nowy samochód kontrastował jej byłego rywala Subaru-Imreza.
Minęć dolną szczękę. Dlaczego zatem obecna zasada budowania składu jest tak podobna do podejścia Subaru? Obie firmy mają modele z silnikami o niskiej mocy, podgrzewają (WRX ma Subaru i 240-koncertowe ralliar w Mitsubishi) oraz Top STI i EVO. Jednak kwestia podobieństw pozostaje otwarta.
Plany na rynku europejskim to 3000 samochodów rocznie, z czego 85% jest wyposażonych w przenoszenie SST. Jest to około 6% wszystkich laisek.
I jeszcze jedno: model stracił indeks cyfrowy. Teraz jest to tylko ewolucja, bez X. Więc będzie na wszystkich rynkach oprócz Japonii i Wielkiej Brytanii. I być może Rosja, gdzie pojawi się do końca lata w cenie 1470 tys. Do 1700 tysięcy rubli.
Vadim Nikishev
 
 
 
 

 

Źródło: Magazyn „Jazda”

Napęd testowy Mitsubishi Lancer Evolution X od 2008 roku