Test Drive Volvo V50 2004 - 2007 Wagon

Dwie twarze szacunku

Arctic, Lapland, Light Frost. Wokół najczystszego śniegu, czasami dziwnie grając w promienie słońca wznoszącego się nad wzgórzami. I cisza
Ciąg różnych Volvo Voltvo trafia do Mekki Zimowych testów na testy na świecie treningowym.
W oczekiwaniu na przebiegłe śnieżne utwory, mój kolega i ja żyjemy z nowym napędem Volvo V50 T5 AWD. Żyjemy, ponieważ przy tak sztywnych ograniczeniach prędkości (50 w mieście, 80 na drogach), 220 koni tęskni za maską. Brzeliliby, głęboko oddychali, rozrywali całą tę ciszę soczystym rykiem. Ale nie ma strzałki Tachometry zamarkowej na półtora tysiąca znaku, a sześcioosobowa mechanika wszczepiona z wersji R, posłusznie pozwala nam włączyć najwyższy sprzęt, który toczymy.
Zawsze byłoby tak: silnik nie jest słyszany, wisiorki są idealne, ponieważ prowadzenie, hamulce i wszystko inne. Smart Haldex łączy tylne koła z najmniejszym poślizgiem. Samochód jest wrażliwie monitorowany przez system DSTC (stabilność dynamiczna i kontrola trakcji), analizując kąty obrotu kierownicy, przyspieszenie, prędkość obrotu kół i samą maszynę wokół osi pionowej. Cóż, uwaga kierowcy jest głównie zwracana na patrzenie na otoczenie i studiowanie wnętrza.
Tutaj jest na przykład niezwykła konsola centralna w rodzaju wysokiego stylu światła na zewnątrz, prawie nieważki. Zarządzanie wszystkimi i wszystko jest tutaj skoncentrowane: od zbudowanego telefonu i systemu stereo w pełnej krwi po osobną instalację klimatu. Wydawałoby się świetnie, tylko zbyt elektronicznie. Na poprzednich Volvo, za pomocą kryptogramu z osobą siedzącą, natychmiast zorientowało się na regulację przepływów powietrza. Jeśli przyjrzysz się uważnie, można to znaleźć w V50, tylko mały człowiek za smukłym rzędami przycisków jest łatwiejszy w użyciu w trybie samochodu.
Cóż, ten sportowiec jest przeznaczony dla swoich twórców wyłącznie dla energetyki i młodych. Być może ich upodobania i wymagania są nieco inne, a moje wybieranie NIT prawdopodobnie pochodzi od monotonii ruchu. Co więcej, miejsce kierowcy V50 AWD nie zostało jeszcze zgłoszone. Wygodne zelektryfikowane siedzenia z doskonałymi regulacjami, wyraźną, odczytaną kombinacją urządzeń. Tak, a poziom sprzętu WoW jest bogaty w dobrowolny.
Tymczasem rozmowa z technicznymi tematami machała tradycyjne żarty na temat gorących fińskich facetów: mówią, że jasne jest, skąd pochodziła ta równomierność. Na skrzyżowaniu błysnęło coś zakamuflowanego, podobnie jak sylwetka, podobna do BMW X5. Czujemy się napędzane. A potem po lewej stronie autostrady pojawia się śnieżny, który wokół nas szybko wzrasta. Zastanawiam się, kto tęskni za kim, on, nie odrzucając przeprowadzki, taksówkę na drogę. Piękny skok sześciu metrów i skutera śnieżna znika w chmurze pył śnieżnego. Mój kolega i ja spojrzeliśmy na siebie: nie są tak zamrożone.
Pasja do elektroniki
W tym królestwie doskonale wyczyszczonego lodu i śniegu w tym królestwie! W pobliżu, za parapetem, walczący Subaru warczy silnikami przez wybór opon. Nasze zadania są bardziej skromne: aby spróbować, jak zachowanie się napędu koła.
Pierwszym egzaminem jest kręta węża śnieżna. Z radością zaczynamy pod prawidłowym trzaskiem DSTC, którego zadaniem jest zminimalizowanie ślizgania się kół napędowych. Pierwszy sprzęt, drugi, trzeci akcelerator jest imponujący. Krótkie hamowanie na podłodze, ruch jazdy samochodem płynnie wkręca się w zakręcie, zaniepokojony był gaz i uprzejme elektronika, wypełniając salon tak muzycznym gadaniem, że w sam raz jest się przestraszyć. Głos silnika jest wyraźnie wyblakł pod wpływem aktywnych systemów bezpieczeństwa. Oczywiście zacząliśmy się skręcić, ale jakoś nudne.
Postaram się prowadzić, aby elektronika nie była aktywowana. W następnej grupie wzywam starannie nudności. Asystenci milczą spokojnie i pozwalają ci trochę poślizgnąć się. Ale warto trochę wyjść poza to, co jest dozwolone, i wszystko powtarza się ponownie. Kliknięcie DSTS z cennym zębnikiem. Jestem gotów poczekać na pojawienie się jasnego symbolu na tablicy rozdzielczej, ale nic nie znajduję. Tylko długa fraza w małym oknie wyświetlacza informuje o odłączeniu systemu, a nawet to, jak się wydaje, jest częściowe. Nieznany!
Teraz sprawdźmy, co się stało: zacznij od nowa. Teraz pięćdziesiąt otwarcie machuje rufą, wskazując na wydane rezerwy. Jednak z kolei elektronika ponownie przechwytuje kontrolę maszyny, choć częściowo. Tak, pozwala aktywnie używać przyczepności, kontrolować szkiełka boczne, ale nadal stara się pomóc w ich korekcie, starannie hamuje niezbędne koła. Dla początkujących jest to prawdopodobnie wygodne, ale im bardziej jesteś w duszy kierowcy, tym bardziej aktywna ingerencja narusza obliczenia biżuterii ślizgania się. I pobliski Frolic Volvo S60 AWD rodzaj taksówek wyścigowych. Wszystko jest przez nich wyraźnie odłączone.
Teraz koło lodowe, na którym zamierzam wypolerować związek z maszyną. W jej wnętrzności coś znów pęka, próbując interweniować. Ale pragnienie kół napędowych jest silniejsze, a V50 płynnie okłamuje rytm poleceń kierowcy. Czas wypróbować kolejną nowość Volvo-XS90v8. W końcu ustawienia napędu i funkcje pracy DSTC tutaj powinny być podobne.
Ogólnie rzecz biorąc, taki sposób: w kółku lodowym zachowanie giganta jest porównywalne z ruchem V50. Jednak różnica w masie, karabinu maszynowym, zaradnym silniku i innych ustawieniach Chaldex dokonuje regulacji. Uważa, że \u200b\u200bten potężny i duży SUV brakuje dokładności kontroli, jest wyraźnie obojętny i trudniejszy do opanowania. Warto jeździć bardziej aktywnie, ponieważ Ninetry wisi w bocznym ślizganiu się przez długi czas, wywołując szeroką przejażdżkę. Najwyraźniej organizatorzy bierze to już pod uwagę, że tylko my podjeżdżamy do tyle serpentyny, że nie mogą machać rękami!
Borderlands
Od świata testowego po Murmańsk nieco ponad 200 kilometrów. Jednak zaproponowany nam impas staje się coraz bardziej śnieżny. Dobrze, że teraz nasz satelita XC90v8 na nim tutaj wydaje się bardziej pokorny. Ale czy to? Kilka razy zaciągając luźny śnieg, zaczynam wątpić. Potężny pojazd z całego terenu nie jest skłonny do wybaczania błędów. Z łatwością dodaje do śniegu, ale wychodzimy wolniej niż byśmy tego chcieli. Chociaż jeśli spojrzysz na tachometr, przyczyny opóźnień stają się jasne, jedziemy 6070 km/h. Maszyna adaptacyjna relaksuje się, w tym prawie najwyższy sprzęt. I ledwie powstaje niestandardowa sytuacja, tandem zegaru silnika nagle myśli, co robić? Za te frakcje sekundy samochodowi udaje się wybuchnąć na śnieg, nie chcąc się stamtąd wydostać, nie chcąc się stamtąd wydostać.
Jedynym wyjściem jest przejście do ręcznej kontroli po pudełku. Pomoc! Silnik natychmiast przypomniał sobie, że urodził się w dole z 2500 obr./min, strzelając do tego kolosu, aby śnieżne były cięte, jak nóż. Najważniejsze jest tutaj nie przesadzić. Z pewnością samochód jest dobry na szerokich autostradach o wysokiej prędkości, gdzie otworzy się w pełnej sile. I tutaj ninezja została zdystansowana od kierowcy i nie wybacza Panrabii.
W Volvo V50 było w jakiś sposób spokojniejsze, jednogłośnie rozwiązujemy po kolejnej zmianie samochodów. I nie ma znaczenia, że \u200b\u200bfińskie ścieżki leśne czasami powodują, że samochód strzawił wisiorami, zmiany śniegu są zeskrobane wzdłuż dna. W końcu ten sportowiec nie jest przeznaczony na szorstki teren. Ale silnik o podnoszeniu niskiego ciśnienia jest wygodny i obciążony, a od 2000 rpm doskonale wykonuje swoje zadanie. Ponadto, jak powinien być aktywny samochód, to Volvo jest bardziej dokładne i wyraźniejsze pod kontrolą, pozwala lepiej używać ciągu w szybkim zbierze.
Wieczorem podsumowaliśmy wyniki: nie myliliśmy się w naszych sympatiach. Rachunek strat u współpracowników wyraźnie nie jest na korzyść XC90. I chociaż nie było zepsutych samochodów, ktoś musiał sam wykopać się ze śnieżnych, a nawet polegać na pomocy zespołu ratunkowego.
Gniewnie, ale nie tani
Dwa samochody z napędem na koła to dwie twarze szacunku. Oba są umiarkowanie konserwatywne, doskonale rozpoznawalne, intelektualne i, bez wątpienia piękne. Ich zawartość wewnętrzna to nie tylko wysokie koszty materiałów wykończeniowych, kompletny zestaw usług dla pasażerów. Istnieje szeroka gama silników, skrzyni biegów, najnowsze materiały i systemy. I oczywiście pedantyczne, czysto Volvo uderza we wszystko.
Niemniej jednak istnieje różnica. Volvo-HS90 już znalazł swój własny, w żadnym wypadku biednym konsumentem, a wraz z pojawieniem się nowego silnika V8 tylko wzmocni pozycję w segmencie premium. Nawet przedział cenowy 89 450100 350 nie przeraża. Tak więc pięćdziesiąt faworytem dopiero zaczyna swój postęp na rynku. Z jednej strony koncentruje się na młodych i aktywnych. Z drugiej strony, 44 700 USD, choć najszybsza wersja Volvo V50 T5 AWD, może być tylko najbardziej udaną młodzieżą. Ale konkurenci nie śpią.
 
Sergey Voskresensky
 

 
 
 
 

Źródło: Magazyn „Jazda”