Toyota Highlander Test Drive od 2008 roku SUV

Toyota Highlander przeciwko Nissanowi Murano

Dwa japońskie crossover w średniej wagi. Które z nich nie wygra pytania. Ale jak szybko to zrobi? Nie ma nic łatwiejszego niż wybór między Murano a Highlander. Patrzymy na cechy. Jeśli chcesz więcej, jeszcze więcej, jak najwięcej mocy, Toyota ma więcej z 24 koni mechanicznych.


I albo masz ogromne pieniądze (i w tym przypadku potrzebujesz Porsche Cayenne Turbo), albo w ogóle nie ma samochodu i co roku nie szlochasz nad otrzymaniem usługi podatkowej. Ponieważ skromny Murano, który stracił z wyprzedzeniem liczbą koni, ostrożnie wpisuje 250 litrów do progu podatkowego. Z. A jeśli jesteś czysto racjonalną osobą, nie możesz czytać dalej. A jeśli nie ... cóż, spróbuj, ale ostrzegam: Z każdym następnym akapitem zrozumiesz mniej, kto wygrał ten pojedynek. I na samym końcu jesteś zdezorientowany nieodwołalnie.


Toyota wykonała wysoki wielki crossover. Nissan zrobił przysiad i półsporty

Zero lub dwie sekundy na Underwood
Pomimo korzyści w mocy i tych samych cech momentu obrotowego, Highlander traci Murano w przyspieszeniu 0,2 sekundy. Nie myśl, że kpię. To nie tylko zero lub dwie sekundy. W przypadku porównania Nissana i Toyoty jest to dużo. To wydaje się wieczność. Murano jest bardzo dynamiczny. Nie ma nawet reżimu sportowego podczas transmisji. Ponieważ jest wystarczająca liczba ustawień pełnych. A Highlander, jeśli nie przeniesiesz automatycznej dźwigni skrzyni biegów na pozycję sportową, zaciągnie się jak śmieci.

Powód jest prosty. W aroganckim, pompatycznym ze względu na własne znaczenie marka Toyota z marki Toyota ma automatyczną skrzynię biegów to pięciobiegowa maszyna do pisania z czasów ILF i Petrova, pewnego rodzaju Underwood. Modny i bezczelny Nissan jest wyposażony w szybki i lekki, niedopuszczalny wariator, który oczywiście jest bliżej komputera. Nie tylko oszczędza benzynę, ale także zauważalnie szybciej podczas wyprzedzania. To, co może wyglądać niesamowicie dla tych, którzy są zaznajomieni z kalibrem mniejszego kalibru, ale to jest ustalony fakt.


Picie na dwóch lub trzech kołach jest trudne
Wiszący Nissan wiszący z łatwością pokonał

Wszystkie samochody mogą być warunkowo podzielone na te, które mogą wynosić 200, i tych, do których jest to boleśnie trudne. Nie radzimy nikomu sprawdzić to na drodze, poza tym już sami to zrobiliśmy. Dla Murano 200 km/h jest dalekie od limitu. Highlander daje tylko 180 km/h na paszporcie i z dużym trudnością.

Były policjant na bdsm.ru
Zaleta Murano w dynamice jest realizowana nie tylko na asfalcie. Projektant crossover ocierający się i po prostu daje na ziemi. Lekko naciśnij pedał, a on leci w miejscach zasadzki, w których Highlander po prostu westchnął. Tego naprawdę się nie spodziewaliśmy w tym teście, to to, że Toyota prosi o pomoc i płacz, gdzie Nissan przechodzi nawet bez mrugania okiem. Pomimo nadmiernej masy Highlandera w porównaniu do konkurenta, jest on o 355 kg cięższy, nie wątpliśmy w jego zdolności nieobecne. W rezultacie rozczarowanie.


Murano w pełni wygrał pojedynek z piaskiem w przeciwniku, tylko trochę nie spędził czas ...
Highlander w piasku przeszkadza jak prawdziwy hamulec

To nie powinno się zdarzyć. Pamiętamy, że ciągły napęd na koła, a mianowicie Toyota, zawsze wygrywa. Zwykle samochód z sprzężeniem elektronicznie gotowanym, to znaczy Nissan, w ogóle nic nie może. Albo natychmiast wstaje, albo nie idzie długo. Highlander podsumował nadmiar masy i zbyt mocno elektroniczny kołnierz, który zamiast symulujący normalne pomieszczenia między długimi, naśladowało uładowanie, kajdanki i ogólnokrajową koszulę w tym samym czasie, co rodzaj byłego policjanta, strzelał we własnej wolnej woli i Teraz regularnie witryny Sado-Mazo. Na swoim pochodzeniu elektroniczny asystent Murano pracuje jak Kasparov. Jest bardzo mądry i nie robi nic zbędnego. Pomaga we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Ponadto Nissan ma dobre połączenie zakończenia. Toyota ma pewną blokadę w centrum, ale, jak wykazała praktyka, z niezbyt zrozumiałym algorytmem.

Stale palić
Wspaniały samochód Nissana Murano. Przynajmniej nam się to wydawało, dopóki nagle wstał na środek piasku. Pomyślałem nawet: czy załadowaliśmy to za dużo, poniesione przez burzę na pustyni? Mimo to SUV ... ale nie, wszystko okazało się łatwiejsze. Tak zainspirował nas swoją charyzmą, że zupełnie zapomnieliśmy o jego sprzęgle. Bez względu na to, jak zachwycisz się bezczelnością samochodu z elektronicznie odłączonym napędem na wszystkie koła, a stara prawda zawsze pozostanie uczciwa, aby przejść do pierwszej przerwy w dymie. I chce ciągle palić. Łączenie nie lubi pracować przez długi czas, przegrzewa się banalnie. Jak powiedział jeden mój przyjaciel rano, nie jestem dla sumienia, jestem z radości.

Tak więc Toyota Highlander najpierw zhańbiła się, a potem, szczupając piasek, wyszedł i dumnie podróżował przez cały dzień. Nissan Murano namalował w promieniach chwały przez kilka minut, a następnie przez resztę czasu wybuchł farbą wstydu. Ta scena w piasku była punktem zwrotnym w pojedynku dwóch Jakrasun. Potem Murano zszedł z rzutu. Urok uroku spał.


- Tylny rząd Toyoty jest bardziej przestronny niż konkurenta
- Oczywiście biała skóra nie jest dla miejsc terenowych

Łabanie brwi
Nagle okazało się, że nie można było usiąść w Murano. Poduszka do siedzenia kierowcy nie ma osobnej regulacji wysokości. Możesz sobie wyobrazić: nawigacja, system premium-audio, skóra, szklany dach. I jeden mały przycisk, który decyduje, jest dla Ciebie wygodny lub podobnie jak pod praktami. To było bardzo drogie. W rezultacie znalazłem tylko dwie pozycje ergonomiczne. Pierwsze kolana w klatce piersiowej, szyja jest rozciągnięta jak gęś. Druga brwi opiera się na przedniej szybie, kierownica wciska do krocza. Nawiasem mówiąc, Ivan Evdokimov nie zgodził się ze mną, lądowanie w Nissanie wydawało się dobre, więc kilka razy położył głowę na szklance. Dopóki kość nie zostanie złamana, a krew pochodzi z tętnicy, nasz ekspert techniczny uśmiecha się.

Znów też, gdyby nie ciasna i śliska kierownica. Wymaga to znacznie więcej wysiłku niż Toyota i jest pokryty tak dziwnym materiałem, jakby smarowany smalec. Jeśli nie na bolesne zawieszenie ... z tego powodu pęknięcia asfaltu, fossa i guzków wydają się wbić się w ciało Murano igieł, zmuszając do drżenia. Zła, kapryśna i krnąbrna rosyjska droga sprzyja Highlandera i pieści go jako tubylca, ale najwyraźniej nie lubi Nissana.

Co myślisz?
Który samochód wybierasz? Drogy, z ciężkim kołem łojowym i brwiami na przedniej szybie? Czy wygodne, przestronne, wygodne? Pomyślałbym o Nissanie, ponieważ uwielbiam dynamiczne maszyny i podoba mi się, gdy crossover nie wchodzi w rutynę, ale energicznie wyskakuje z niego. Jaka jest różnica, że \u200b\u200bprzegrzewa sprzężenie za dziesięć minut i wstanie. Nie zamierzam tak długo wystawiać na wydmach. Wszystko, co jest potrzebne od SUV -a, natychmiast lata ciężką fabułę i wychodzi do solidnego. A współwłaścicielna Toyota z mityczną stałą dążeniem do koła nie może nawet tego. Kto zatem potrzebuje jej niezawodności?


Prawdziwe wnętrze amerykańskie. Jedyna duża misja prędkościomierza nie jest w środku
Bardzo wygodny blok okien i luster znajduje się pod ręką

W tym samym czasie nie jestem gotowym kujonem, aby kupić samochód, od którego kierowca ma otarcia na głowie. Dlatego zdecydowanie bardziej lubię Highlandera. W końcu ma więcej pnia i panelu przednim, w przeciwieństwie do Murano, jest znacznie bardziej ergonomiczny niż zarządzanie klimatem i funkcja multimedialna łatwo i bez problemów. Przyciski i regulatory pożądanego rozmiaru. Tylko dla tych fitulki będzie musiał przepłacić 300 tysięcy rubli. Wciąż wracaj do Nissana.

ALBO NIE?
Celowo nie chciałem wyciągać jasnych wniosków. Ostatecznie zadanie dziennikarza do przekazania czytelnika do przemyślenia i nie narzucania jego punktu widzenia. Ale wiesz, nie mogłem się powstrzymać. Starałem się milczeć na temat tego, że Highlander był lepszy, ale nie mogłem: nie ma powodu, aby preferować go od Murano!







Ostrożność, szczegóły techniczne
Z technicznego punktu widzenia główną różnicą między badanymi nie jest nawet rodzaj transmisji, chociaż jest to bardzo ważne. Przede wszystkim, jeśli chodzi o cechy terenowe, mówimy o wadze. Ponad 300 kg różnicy wynosi około 15 procent. Tak więc przy takim samym rozmiarze kół mamy znacznie więcej problemów z Highlander na słabej glebie (piasku) i w podnośnikach. Nieco większy prześwit Toyoty pomaga zrekompensować brak większej wagi w rutynie, ale to nie wystarczy w piasku. Ale prawdziwy napęd na wszystkie koła i hydromechaniczna automatyczna transmisja może od dłuższego czasu walczyć w trudne warunki rosyjskich dróg, w przeciwieństwie do światła i taniego wariatora oraz mufful Visin Nissan Vissan, w zależności od szybkiego przegrzania podczas znacznych obciążeń. Chociaż kompensuje to nienaganne działanie ochrony elektronicznej, co nie pozwala niedoświadczonemu kierowcy zabijanie transmisji, ale po prostu zatrzymanie samochodu. Więc miłośnicy ściskającego na piasku plażowym będą musieli wybrać coś innego, co oba samochody nie są odpowiednie.

Autor: Dmitry Leontyev, zdjęcie Alexander Ortnova-Baranov

 

Źródło: Magazyn 4x4 [sierpień /2011]

Wideo Toyota Highlander Test Drive od 2008 roku