Subaru Tribeca Test Drive od 2007 roku SUV
Słodkie życie
Subaru B9 Tribeca Nowość? Tak, pełne ciebie! Grani dealerzy, jak zawsze, okazali się bardziej przeważni niż ich biali koledzy i bardzo skutecznie wypełnili rynek świeżej krwi za pomocą okazów nie -statowych. Ogólnie rzecz biorąc, urzędnicy spóźnili się, jednak crossover z tego raczej nie straci zbyt wiele niejednoznacznego produktu przez Japończyków.Na pierwszy rzut oka jest taki sam jak wszyscy jego konkurenci: w kabinie jest pięć pełnych foteli (nie jest do nas zabranych siedmiu serwisów), połowa miejsca w bagażniku i dwa i pół roku Sto koni pod maską. Preferencje Amerykanów w tej sprawie są nadal bardzo konserwatywne. Komfort i wygoda dla nich. Wokół uchwytów kubka, nisz, zacisków, pudełek, schowek ... wygodnie jest usiąść, ale same siedzenia są podawane, niestety, mierne i pewne zrozumiałe wsparcie boczne jest tradycyjnie zadowolone. Parpbel (hamulec parkingowy w Ameryce) dla przeciętnego europejskiego udręki, w rzeczywistości i tylko pionowych ustawieniach kierownicy. Ta ostatnia jest jednak kompensowana przez szeroki zakres regulacji siedzeń, ale moim zdaniem zmiana kolumny nadal nie zaszkodzi. Ogólnie rzecz biorąc, biorąc pod uwagę Tribeca za tylko amerykańską crossover, jest nieciekawe i absolutnie bezużyteczne. Wszystkie powyższe można w równym stopniu przypisać Infiniti FX i Nissanowi Murano i Lexusowi RX, a nawet do niemal europejskiej VW Touareg. Inną rzeczą jest projekt ...
Piękna Tribeca czy nie kwestia smaku. Możesz to pokochać, możesz go nienawidzić, ale fakt, że samochód jest oryginalny i jest w 100% rozpoznawalny, nie ma sensu zaprzeczać. Wygląd Subaru jest częściowo paradoksalny, a nawet kontrowersyjny pod pewnymi względami. Wieczna konfrontacja między modą a stylem jest wyraźnie dozwolona na korzyść tego ostatniego. Ekspresyjna ekspresja, niekonwencjonalna wydajność, odrzucenie klasycznych proporcji to wyzwanie, ta sama świeża krew, w której prawie wszyscy producenci utknęli w brutalnym militaryzmie. Projektanci Subaru oczywiście nie stali się pionierami, ale nie przegapili tej chwili. Jednak kto nie widział Tribeca ... nie zaskoczy już zaawansowanego laika w ciągu ostatniego roku i pół samochodu, ten samochód nie tylko się znał, ale nawet udało mu się FODDER. Zwracamy się więc do wewnętrznego świata crossovera, zwłaszcza że projekt zewnętrzny w porównaniu z wnętrzem aperitifu przed posiłkiem.
Jego futurystycznym projektem jest estetyczne objawienie. Kosmiczna stylistyka, wyraźna konstrukcja graficzna detali, sprytnie ubita symetria ... a w końcu każda drobna rzecz, jednocześnie, niezależnie od tego, czy jest to jakiś przycisk na konsoli centralnej, czy jagnięciny na jednej z dźwigni kierownicy, pozostaje funkcjonalnie załadowany. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli nie skupisz się na tradycyjnie silnym hobby projektantów z szczerze budżetowymi materiałami, pięć z pięciu punktów. Jednak w przypadku ergonomii w Tribeca jest gorsza. Głównym sprzętem wydaje się być klimat, lekki, radio ... przyciski to wiele przycisków, na początku, oczywiście, będziesz musiał się do tego przyzwyczaić, ale po pewnym czasie lokalizacja większości z nich jest dosłownie określona ślepo. Ale z wyrafinowanym wyświetlaczem sensorycznym, który jest koronowany przez konsolę centralną, nie można tak po prostu zdobyć. Proponowany interfejs jest zbyt skomplikowany i za kilka minut nie będzie możliwe, aby czuć się komfortowo, nie jest to nawet pół godziny. Z tego samego powodu nie radziłby mu używać w ruchu, rozpraszając, a nie tylko wewnętrzne zawiłości. Pytanie, w tym niezbyt udane w swojej lokalizacji, będzie musiało rozciągnąć się na dostępnych stronach. Więc akcelerator nie jest długo, ale pod maską nie ma czegoś, ale markowego przeciwnika ...
Boxer jest jednym z dwóch niewątpliwie wykonanych przykazań, na których, podobnie jak w wielorybach, początkowo jest Subaru. Drugi symetryczny napęd na cztery koła. Ale najpierw o silniku. Pierwszą rzeczą, którą warto od razu zrozumieć, nie jest jazda w tym samochodzie i nie będzie. W przypadku dwustronnego 3-litrowego silnika o mocy 245 koni mechanicznych SUV-litrowego jest to wyraźnie za mało, na przykład druga setka, na przykład w prawie 9,7 sekundy, co jest dwie dziesiąte wolniejsze niż charyzmatyczny Nissan Murano. Według nawyków Tribeca, przeciętnego Amerykanina, który po prostu idzie dobrze, nic więcej. To najprawdopodobniej zdenerwuje prawdziwych subaristów, ale jeśli weźmiesz pod uwagę crossover z punktu widzenia znudzonego laika, jest to jedyny możliwy tandem 6-cylindrowego silnika, a 5-biegowa automatyczna transmisja jest bardzo dobra. Zapewniając nawet przyczepność w całym zakresie prędkości, przyspiesza crossover bez widocznych wysiłków na maksymalne 195 km/h, odpowiednio reagując na pedał akceleratora i na przymusowy ruch dźwigni. Jednocześnie oczywiście towarzyszące opóźnieniu są zauważalne, ale w żadnym wypadku nie krytyczne, zwłaszcza że kierowca zawsze ma możliwość aktywowania Tribeca reżimu sportowego i jest jeszcze bardziej i przyspiesza.
Nawiasem mówiąc, teoretycznie, wszystkie uroki zastrzeżonego systemu Subarovsk napędu na wszystkie koła zostały otwarte, ale tylko teoretycznie, w praktyce, ten SUV jak dwie krople wody są podobne do konkurentów. Tak, trajektorie zakrętów są stabilne, ale przy dużych prędkościach z silnych rolków nawet strukturalnie niedoceniany środek ciężkości nie oszczędza; Kierowanie przyzwoitej informacji zwrotnej pozostaje jednak lekkie nawet po 150 km/h; Hamulce są dobre, ale są bardzo dalekie od skuteczności nawet Imprezovsky'ego ... jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek miał złudzenia dotyczące cech terenowych w crossoverie. Posiadając prześwit o 180 mm, on oczywiście opanuje niski śnieżki, ale nie doprowadziłbym go do droższego w błocie.
Ogólnie rzecz biorąc, Tribeca, choć Subaru, nie jest daleka od typowego, nie gniewnego, a nie sportowego, w żadnym wypadku, a jeśli odwracasz uwagę od projektu, absolutnie nie oryginalne. Rodzaj rock and roll Pops, masowy projekt komercyjny zaprojektowany dla zysku, w tym przypadku dla Eternal zagranicznej miłości do wszystkiego dużego. Ale po prostu takie projekty, niestety, są mnóstwo.
Tekst: Andrey Konstantinov
Zdjęcie: Yan Segal
Źródło: Mkobil [26.03.2007]