Test Drive Lexus SC 2001 - 2005 Przedział

Usuń kapelusz

Jak miło jest spieszyć się latem w otwartym samochodzie wzdłuż wybrzeża! Morskie powietrze klewa jego włosy, gorące słońce daje opaleniznę ... surowa rzeczywistość w postaci kamaza zatrzymała się w pobliżu, szybko rozproszyło sny. Tak, naprawdę jestem w kabriolecie, a słoneczne frytki bezlitośnie, ale nie jestem nad morzem, ale w moskiewskim korku. Staram się jak najszybciej uciec od członka potwora ...

Zasadniczo w Moskwie Lexus SC430 nie jest już rzadki, ale te, które są, czarne lub srebrne, dlatego są tracone w przepływie samochodów. Ten sam kolor skromności nie był inny. Jasny czerwony kabriolet przyciągnął ogólną uwagę - zarówno sąsiedzi w strumieniu, jak i przechodniów - są. Ich twarze zostały oświetlone uśmiechem, a niektórzy, nie powstrzymali się od swoich uczuć, eskortowali mnie z akceptującym gestem - pokazały mi kciuk. Sam I naprawdę jest coś do zobaczenia. Elegancka maszyna jest niska i szeroka, z miękkimi konturami i, jak to było, wpływa do siebie nawzajem. Lekko napięta zakrzywiona strona ściany bocznej unosi się na środek ciała i spada do rufy, nadając Lexusowi elegancką szybkość (i powodując wygląd ideału w latach 80. w pamięci samochodu, który został opracowany w punkcie widoku aerodynamiki samochodu, w postaci banana bardzo podobnego). Bez niewłaściwej agresji, bez nadmiaru wystroju, wszystko jest proste i gustowne, a SC430 wygląda równie spektakularnie zarówno z podniesionym topem, jak i w otwartej wersji.

Wnętrze jest wykonane w jasnych kolorach kremowych, a w połączeniu z czerwonym ciałem wygląda bardzo pięknie i drogo. Oczywiście nie jest to tak praktyczne jak czarna lub szara skóra, ale SC430 jest przede wszystkim samochodem dla przyjemności i nie warto go ocenić na podstawie powodów użyteczności.

Krzesła, tak jak powinny być w maszynie tej klasy, są wyposażone we wszystkie możliwe przepisy elektryczne. Nie jest trudno być jak najbardziej wygodne, ale jeśli odbywa się to przez osobę nawet o średniej wysokości (w moim przypadku - 175 cm), tył przednie siedzenia prawie wejdzie do tylnej poduszki. Tak więc nawet nie należy zapominać o transporcie więcej niż jednego pasażera - nawet dziecko nie pasuje, drugi rząd otrzymuje tylko rolę miękkiej półki dla rzeczy, które nie pasowały do \u200b\u200bbagażnika. Co więcej, nie różni się imponującymi wymiarami, a nawet jeśli wystawiasz zasłonę, która odcina miejsce pod składanym dachem, można w nim umieścić tylko niewielką skrzynkę. Ale w końcu SC430 powstała dla dwojga - w jej dłoniach jest kierownica, w pobliżu dziewczyna i droga wychodząca za horyzontem. Bagaż, tylne pasażerowie, a tym bardziej, że dzieci są dodatkowe.

Nawiasem mówiąc, kierownicza, pomimo drewnianych wkładek tak niekochanych przeze mnie, podobało mi się - średnica może być mniejsza, ale kształt krzyżowy był idealnie wybrany. Bliżej centralnej części kierownicy przyciski kontroli audio znajdują się, nie było zbyt wygodne, aby je używać, chociaż być może jest to kwestia nawyku.

Przełączniki kierownicy zapożyczone z modelu GS430 - podobnie jak tarcza instrumentu ze studniami. Nawiasem mówiąc, skale mogą pozostać białe, zwłaszcza, że \u200b\u200blitera S w indeksie oznacza sport. Na konsoli centralnej, zaprojektowanej w stylu wysokiego typu - dla polerowanego metalu, znajduje się jednostka sterująca mikroklimatu z osobną regulacją dla kierowcy i pasażera, a także czujnik zanieczyszczenia powietrza, który po osiągnięciu limitu progowego automatycznie przełącza się Instalacja klimatyczna w trybie recyrkulacji. W tym samym miejscu hi-end audiosystem urządzenia z Marka Levinsona, znanych domowych audiofilów. Dźwięk jest naprawdę doskonały, pomimo ograniczonej przestrzeni. Wyświetlacz nawigacji GPS znajdował się tuż nad jednostką sterującą mikroklimatu - jest ukryty pod drewnianym fałszywym panelem. Niestety, użyteczny system będzie w Rosji bez pracy, ponieważ nie ma jeszcze szczegółowej elektronicznej mapy kraju. Najważniejszy przycisk w samochodzie znajduje się na konsoli centralnej - głowice składanego dachu. Uwielbiam obserwować, jak działają mechanizmy ze złożonymi kinematykami - jest podobna do magii. Około 25 sekund - i nie ma dachu, a wszystko dzieje się gładko i absolutnie cicho. Pozostaje tylko usuwanie kapelusza przed projektantami ... Centralna konsola płynnie przechodzi do tunelu, na którym znajduje się automatyczny selektor skrzyni biegów. W pobliżu jest przycisk stabilizacji DSC.

W samym czasie musiałem napotkać pewne problemy - wysokie miotacze przedniej szyby są bardzo blokowane recenzję, a ponadto wymiary rufy są słabo odczuwalne (system parkingowy nie zaszkodzi). Po drugie, możesz się do tego przyzwyczaić z czasem, z pierwszym jest to trudniejsze - musisz aktywnie obracać głowę, starając się nie przegapić samochodu ukrytego w strefie martwej. W przeciwnym razie wszystko jest w porządku. Potężny ośmiolinowy silnik jest energicznie, ale nie zapominający o komforcie, przyspiesza samochód, trochę irytująca maszyna, która reaguje na działania pedału gazu, jest nieco późno, ale przy takim silniku jest to niewielki problem.

Zawieszenie zapewnia równowagę między sportem a komfortem z niewielkim nachyleniem w kierunku tego ostatniego - marka Lexus zobowiązuje się. Oczywiście bułki w zakrętach dla oszustw sportowych są duże, ale na szybkim prostym SC430 wydaje się, że wznosi się nad drogą, wszystkie wstrząsy i wibracje rozpuszczają się w jelitach zawieszenia.

Sensacja lotu jest wzmocniona przez całkowity brak informacji o kierownicy, więc mimowolnie drażniasz ją z prędkością, sprawdzając, czy samochód jest w ogóle kontrolowany. Ponadto kierownica nie jest wystarczająco ostra - od zatrzymania do przystanku trzy i pół skręcenia, co jest bardzo zakłócające strome zakręty - trudno jest złapać stosunek między kątami obrotu kierownicy i kółek . Ponadto istnieje bardzo duży promień tury. Ogólnie rzecz biorąc, lepiej nie mieszać się w wąskich ulicach miejskich i górskich serpentinów na SC430 (nawiasem mówiąc, jest przeznaczony do sprzedaży przede wszystkim w Ameryce Północnej z niekończącym się wysokim poziomem).

Ale to wszystko jest prozą życia codziennego. Naciskam magiczny przycisk - do widzenia, dach! Witam, poczucie całkowitej wolności (a raczej prawie kompletne - zapomnij, że cena samochodu wynosi mniej niż 90 000 $, nie działa) i radość z życia - z dala od wypchanej moski, do morza, do morza, do morza, do morza, do morza Świat snów!

Tekst: Alexander Nadens
 

Źródło: Magazyn Motor [nr 9/2002]