Test Drive Chevrolet Malibu od 2012 Sedan
Samochód na każdy dzień
Wszystko, nadszedł czas na emeryturę - pomyślałem, czołgając się z Chevroleta Malibu. Dwa razy popełnij błąd w tym samym samochodzie - to się nie stało. Jednak o wszystkim w porządku ...Tak się wydarzyło, że po raz pierwszy w Chevrolecie Malibu podróżowałem prawie przez prawie sześć miesięcy przed testem, na wystawie amerykańskich samochodów organizowanych przez Yukolservis. Te samochody były używane jako walki na konkursach manewrowania samochodowego. Trudno jednak nazwać konkurencją, ale esencja nie jest w tym celu. Po przebywaniu na koła około pięciu minut i przekazuje dosłownie sto metrów z jednym na selektorze skrzyni biegów, naturalnie, nie mogłem tak naprawdę czuć samochodu, ale szczerze mówiąc, nie był szczególnie wrażeniem. Być może, więc nasza druga, bliższa data była bardzo zaskoczona. Nie możesz oceniać samochodu tylko przez wygląd lub zgodnie z danymi w katalogu. Dosłownie po pierwszym kilometrze zdałem sobie sprawę, że bardzo się myłem, biorąc pod uwagę ten samochód w Absentii. Nie, nie będziemy myśleć, że Malibu, jakby BMW M5 okazało się wilkiem w skórach owczych i uderzył mnie za przetaktowywanie dynamikę lub obsługę referencyjną. Raczej sprawa jest w drugiej - w końcu w pełni uświadomiłem sobie, że Amerykanie są zainwestowani w koncepcji wygody. Jazda prowadzącym Malibu po obsłudze niektóre prace europejskie lub japońskie, tworzy wrażenia, które czujesz po ruchliwym dniu roboczym spędzonym na nogach, kiedy wrócisz do domu i wreszcie noszą ulubione kapcie domowe. Nie mają etykiety słynnego mistrza, ale interesuje niewiele osób, co najważniejsze - czujesz się dobrze.
To samo i Malibu nie ma negatywnej emocji ani stresu zarówno w wyglądzie, jak i charakteryzacji. Selo, poszedł - wszystko jest tak wygodne, że wydaje się, że wychodzi i pojechał, niezależnie od kierunku i czasu trwania podróży. Jeśli kiedykolwiek nasi rodacy nadal wybierają swój samochód na podstawie jego funkcjonalności i wygody, Chevrolet Malibu natychmiast stanie się bestsellerem rynku, ma dla tego wszystko, czego potrzebujesz. Salon - przestronna, jakość - dobra, a przydatność do naszych warunków jest ogólnie doskonała. Myślę, że z wszystkich zagranicznych samochodów jest amerykański przede wszystkim odpowiedni do jazdy na naszych preriach, a ja wyjaśnię dlaczego. Silnik o niskim stopniu wymuszania, po pierwsze, jest przeznaczony do 92. benzyny, która w przeciwieństwie do 95., takich ulubionych Niemców i Japończyków, jest prawie wszędzie, a po drugie, z tego samego powodu jego testowanie silnika i niezawodność w ogóle , o wiele wyżej. Chociaż jeden silnik nie ograniczył się. Zawieszenie może wydawać się nieco trudne, ale doskonale radzi sobie ze wszystkimi przeciwnościami, które mogą być spełnione na drodze naszego kierowcy. Wysokiej klasy opony piętnasty rozmiar z tej samej serii.
Harmonijny wygląd Malibu bardzo dobrze ukrywa swoje prawdziwe wymiary. Z daleka samochód można łatwo zdezorientować z Toyota Corolla, choć Amerykanin jest prawie dłuższy niż metr. Co więcej (teraz będziesz się śmiać) - Malibu jest dłuższy mój śmiało Mercedes E. Tak, możesz sobie wyobrazić - na europejskiej klasyfikacji okazuje się samochód klasy biznesowej, ze wszystkimi wynikami. I wciąż podczas ciasta, wciąż biorąc go za środkowym wieku, cicho uśmiecha się, siedząc za sobą, mówiąc: Cóż, w jaki sposób, jest wystarczająco dużo miejsca na stopy? Nie wystarczy, niektóre modele tej klasy skutecznie spełniają rolę reprezentatywnego sedana. Prawda, prawie pięciokrotny samochód w Ameryce i Ameryce to dwie bardzo duże różnice. Jeśli w Europie takie modele kupują głównie solidne, raczej zabezpieczone osoby w wieku, wtedy ocean Malibu jest zadowolony z roli zwykłego samochodu rodzinnego, który jest konsekwentnie przyczynił się do ceny detalicznej. Ogólnie rzecz biorąc, te Yankees mają szczęście: możemy liczyć tylko na klasę golfa tylko dla takich pieniędzy, a nie najpotężniejszy.
Pod maską Malibu było 2,4 litra 152 silne cztery, ale V6 3,1 litra może być zainstalowany w kolejności. Niejasne jest jednak, jaki jest sens płacenia pieniędzy na dodatkową objętość jeżeli moc obu wersji jest taka sama. Oczywiście, sześć będzie więcej podróżował na dnie, ale do dynamicznej jazdy, to wystarczy, że daje standardowego silnika. Wystarczy powiedzieć, że mimo mojej dość ostrym stylu jazdy, z częstymi przyspieszeń i hamowania, strzałka obrotomierza nie osiągnął czerwonej strefie. Samochód waży prawie półtorej tony, ale przyspiesza tak łatwo, jakby inżynierowie Shell wymyślił urządzenie zdolne do zmniejszenia efektów energetycznych. Nawet z pięciu pasażerów na pokładzie, podkręcania występuje bardzo niepostrzeżenie, bez materii społecznej silnika, jakby znajdowały się osiem cylindrów pod maską. W przybliżeniu taka myśl powleczone, kiedy po raz pierwszy zostało dobrze naciśnięciu pedału. Wiesz, taki typowy amerykański silnik, nie jest bardzo silny, ale wypływa z niagar momentu obrotowego.
Chociaż nie mogłem odkręcić silnik do ringu, nie pożałujesz. Cztery stadium automatyczna, podczas gdy inne nie są zainstalowane na Malibu, bardzo dobrze w połączeniu z tego silnika. Przełączania, nawet w trybie kick-down, występują niemal niezauważona, a pasażerowie mogą dowiedzieć się o niej z wyjątkiem zmienionego brzmienia silnika. Nawiasem mówiąc, o kick-down: jeśli trzeba, aby znacznie zwiększyć szybkość, nie próbować nakłonić pedał do podłogi, aby nie sprowokować. Wartość maksymalnego momentu obrotowego przypada na strefę średnich obrotów, więc samochód jest tak przyspieszył bardzo dobrze, a jeśli nadal wywierać presję na gaz, a następnie sekund są więc konieczne w tej chwili wydatki na przejście w dół, po czym zapotrzebowanie na ten ostry przyspieszenie może już zniknąć, a zużycie paliwa w ogóle będzie znacznie wyższa.
Za organizację pracy kierowcy, specjaliści Ji-emmon w ergonomii może być śmiało postawić mocną pięć gdyby nie kilka drobnych wad. Powiedzmy, że to bardzo wygodne Kocher z automatyczną skrzynią biegów, gdy pozycja jest włączony niemal całkowicie ukryty za stojącego centralnym podłokietniku, a jeśli posiadacz jest nadal znajduje się tam, to wciąż trudno dostać się do dźwigni. A poza tym wszystko jest w porządku. Może wnętrze jest nieco nudny, ale jeśli chodzi o wygodę użytkowania, jak i pod względem wydajności, zbyt, wszystko jest po prostu na wysokości. Bardzo podobały mi się magnetofon nierobotniczych - dokładnie tak samo, przynajmniej zewnętrznie, stanął na Tahoe i Astro. Najmocniejszy bas wydawał się zmusić samochód do odbicia w takt muzyki, a jeśli coś poważnie gra Metallica na przykład, to lepiej jest, aby włączyć w całej objętości.
odczuwa to, że Chevrolet Malibu został pierwotnie zaprojektowany jako miasto mieszkańca - niski okna linii sprawia, że \u200b\u200bsamochód jest prawie przezroczysty i wygodny lusterek wstecznych pomagają bezpiecznie manewrować w gęstym strumieniem miejskiego. Prawo zewnątrz lustro również odbywa się poprzez zwiększenie, który pozwala na samochodach przechwytujących w nim, że idą na prawo i niemal w pobliżu, że nie są już widoczne w zwykłym lustrze, i za każdym razem rzucisz okiem przez prawe ramię - sami są droższe. Do zalet można przypisać fakt, że kierowca jest widoczna krawędź bagażnika - to znaczy, że nie jest już możliwe, aby zaparkować. Parking, nawiasem mówiąc, bardzo łatwe. Z tego kierowcy, Malibu, to nadal wydaje się być klasy golf, chociaż w tym przypadku jest już pozytywnym czynnikiem.
Oprócz głównych zalet, z których powiedzieliśmy, Chevrolet Malibu ma jeszcze jedną, moim zdaniem, bardzo ważne. Taka noc samochód pod oknem jest mało prawdopodobne, aby przyciągnąć uwagę złodziei czy porywaczy, a to znowu oszczędność środków i komórki nerwowe, które, jak wiadomo, nie są przywracane. Kierowca Malibu zostanie automatycznie pozbyć się konieczności prowadzenia samochodu codziennie wieczorem na parkingu. Zatem, skromny wygląd, że niektóre indywidualne osobowości są postrzegane jako wada, grając ze sobą w codziennym użytku. Jednak ilu ludzi, tyle opinii. Mieliśmy samochód roku modelowego 1997-ga w naszym teście, AmoLel 2001, który jest obecnie sprzedawany, wygląda o wiele bardziej solidne i droższe, więc nie jest wyborem.
Pavel Kozlovsky.
Źródło: "Autogase"