Test Drive BMW M6 E63 przedział od komórek 2005

Męski początek

Samochód BMW M6 jest najlepszym, po prostu najlepszym, nienagannym i prawie standardowym produktem pod względem marketingu. To samochód, który zabija docelową publiczność. A docelowa publiczność BMW M6 jest bogata i składa się z obywateli, którzy wyjeżdżają na wakacje w firmie z młodą dziewczyną, której ci obywatele chcą i są gotowi zademonstrować, jak szybko, silni i wykwalifikowani na dworze tenisowym oraz na dyskotece poniżej Sail and Parachute, jest żaglą pod żaglą i spadochronem. Z sprzętem do nurkowania i maską, w płetwach i w pniach pływackich, a wreszcie prowadzenie tak gwałtownego samochodu jak BMW M6. Tak powiedział Zarathustra Autopilot Nikolai Fomenko.
Moja znajomość samochodu BMW M6 odbyła się na początku mojej własnej kariery wyścigowej. Budynek BMW M6 z 1986 roku uderzył mnie bezkompromisowo. Nie było w nim uduchowionej wolności i natury elektroniki. Tylko dlatego, że wtedy nie mogła być z definicji. Samochód miał bardzo mocny silnik. I niesamowita aerodynamika. Projektanci i inżynierowie BMW przeskoczyli nad głowami. Wydawało się, że Grace zstąpiła na nich i umieścili całą duszę i cały talent w tym przedziale. Nic dziwnego, że sześć było ulubionym samochodem Ayrtona Senny.
Wątpię Thomasa. Ten wyżu demograficznego wyprzedził swój czas. A kiedy ktoś lub coś jest przed jego czasem, zwykle nie kończy się niczym dobrym. Z postępu w przeszłości problemy rosną w przyszłości - wzór wynosi prawie sto procent. Dlatego zareagowałem ostrożność na nowy BMW M6. Jestem w echo Stanislavsky'ego, nie wierzyłem w nowy BMW M6. Nie wierzyłem, że możliwe jest utrzymanie ducha starej maszyny, a jednocześnie włożyć w to osiągnięcia nowoczesności. Ale wielka i potężna troska zakończyła się sukcesem. I niemożliwe stało się możliwe. Mimo że...
Chociaż na zewnątrz nie ma harmonii klasyków i współczesnych w samochodzie. Ponieważ na jej zewnątrz nie ma zaskoczenia. Wszystko, co widzieliśmy w samochodach BMW z ostatnich lat publikacji, jest obecne, niegrzeczne, wyraźnie. Projektanci nie wydali pieniędzy na nowe wzorce. Samochód ma wszystkie rodzinne oznaki rodziny, które nazwałbym rodziną I-Drive.
W samochodzie nie ma zaskoczenia. Obawa nie obniżyła paska, którą BMW przyjął wraz z wydaniem serii I-Drive. Honor i pochwała. Komfort (za te same pieniądze w agresywnym Porsche będziesz mieć tylko dwa miejsca, a nie cztery, jak tutaj), jakość materiałów, ergonomii, stylu - na wszystkich pochwale. Nic więcej. I wszystko jest na swoim miejscu. Nawet na desce rozdzielczej, gdzie jest tylko najważniejszy prędkościomierz 330 km/h dla takiego samochodu i tachometru dla rewolucji 9x1000. Tylko następnie, gdy spojrzenie opiera się na ekstremalnych wartościach tych urządzeń, na peryferiach ich skal, zauważasz czujniki paliwa i temperaturę oraz okno z cyfrowym sprzętem. Elektroniczne regulacje siedzeń, luster, kolumny kierownicy, a także funkcje nawigacyjne, systemy I-DRIVE, systemy DVD itp. Wybierane są z miłością. Wygląda na to, że samochód wybiegał na grupę fokusową, w której zgromadzili się najbardziej wybredni, najbardziej nudni i najbardziej skrupulatni klienci. Tacy klienci zwykle noszą śmierć w biznesie sieciowym. Ponieważ są niezadowoleni ze wszystkich od urodzenia.
Jestem pewien, że nawet takie typy nie mogą przekupić projektora marki BMW, który przenosi obraz z danymi o prędkości, rewolucjach i wybranej transmisji na przednią szybę. Jest to niezwykle wygodne dla aktywnej jazdy. To jest bardzo fajne. To jest bardzo sportowe.
Obudź kota. Łatwo jest zrobić prawdziwy samochód sportowy z BMW M6. Kolejne pytanie brzmi, czy jej kupujący tego chcą? Fakt, że M6 może iść tak szybko, że przydrożne filary będą wydawało się, że ogrodzenie pikiet jest niewątpliwie. Zasadniczo Six może przejść jeszcze szybciej. W pewnym momencie możesz zobaczyć tylną liczbę własnego samochodu!
Jest w nim siła. A siła jest szalona. W kolorowym języku orientacyjnym BMW M6 jest śpiącą gepardem. Geparda czekająca na jego szalonego myśliwego. Ta maszyna w zestawie chromosomalnym została stworzona dla Mistrzostw FIA GT, a przy okazji wielu przybycia BMW M6 do GT jest oczekiwane przez wielu w najbliższej przyszłości.
Ale w formie, w której jest teraz sprzedawany, jest to produkt półprawdzony. Których osobiście nie kupiłbym. Takie pół konsumpcji samochodu nie odpowiada mi. Jest to ogólnie bluźnierstwo - mieć pod maską 500 sił, których nie można użyć. Tylko dlatego, że w mieście nie ma miejsc, w których konie te można zgromadzić w jednym stadzie. W Moskwie, a także w Londynie, Paryżu, Rzymie i Brukseli, jest bezużyteczny. W dużym mieście takie urządzenie służy i będzie służy tylko jednym celowi - pokazując status jego właściciela.
Ale gdyby drogi w Europie i sąsiedni środkowo rosyjski pas stałyby się tak nieograniczone jak Autobanie Niemiec ... Och, to kolejna rzecz! To prawda, że \u200b\u200bw tym przypadku zapytałbym pracowników BMW Motorsport GmbH lub rozsądnych mechaników z autoryzowanego ośrodka o wprowadzenie zmian. Po pierwsze, zmniejszyłem prędkość sprzętu. Chip, który kontroluje zmianę biegów i rozszerzenie, jest skonfigurowany do zwykłego sterownika. I to jest odczuwalne. Po drugie, utrudniałbym zawieszenie, usuwając na przykład stabilizatory, które zakłócają ich plecy. Po trzecie...
Ale przestań. Jeśli zrobisz to z M6 i po trzecie, po czwarte, a po piąte, będzie to gotowa wersja GT. Ale kupujący są przekonani, nie chcą i nigdy nie pokochają samochodu GT. W przypadku samochodu GT potrzebujesz pożądania, umiejętności i woli. W GT musisz pracować, pocić i męczyć się. Jest to całkowicie pozbawione komfortu, twardy, ascetyczny samochód. Ponadto, jak wyraża się policjanci drogowe, jest to sposób zwiększonego niebezpieczeństwa. Zwycięskie niebezpieczeństwo. Zagrożenia dla sześciu nie są konieczne dla potencjalnych właścicieli.
Dzisiaj BMW M6, nawet jeśli zapomnisz nacisnąć hamulec, zatrzymuje się na czas. Ten samochód, bez względu na to, jak potężny, w pełni spełnia wymagania euro-5 i euro-10. Ten samochód chroni zdrowie. Nie zginiesz, popełniając nawet potworny błąd. Jest posłuszny i pokorny. On jest cywilny. Każdy kierowca kategorii B. i bitej Jappi oraz emerytowany pulę przewodniczącego zbiorowej farmy oraz ambitne chwasty z pierwszego kursu uniwersytetu mogą sobie z tym poradzić. Ale ten samochód oczywiście nie jest dla wszystkich (i nie tylko kwalifikacje finansowe zawężają krąg kandydatów na kierownicę). Jest dla tych, którzy mają proch w proszku i ... cóż, wtedy wiesz sam.
Power Man. Pathos BMW M6 będzie jeszcze silniejszy niż Bentley Continental GT, z całym moim szacunkiem dla Bentleya. Ten patos w projektorze, dach Kevlar, 19-calowe dyski, 7-biegowe pudełko, które pochodzi prosto z Formuły 1. Jest w Revas of the V10 Motor, słuchając, jaką pamiętałem jedną wspaniałą reklamę. Jeśli się nie mylę, była to tylko reklama BMW, trudno jest dokładnie powiedzieć, który model. W reklamie chłopiec gra samochody. Widzi je naprzemiennie, toczy się po podłodze i kopie dźwięk działającego silnika. Tak więc wszystkie samochody zostały opublikowane w jego głośnym ZH-G-H, a reklamowana maszyna tylko cicho szelestowała Shhhhh. V10, co mogę powiedzieć, z dala od shhhhh. Niech nie będzie to porównywane z naszym, Fia GT, przez jego decybele, ale jego wilk ryk jest dobrze słyszalny.
Od obfitości przycisków kierowcy w kabinie kierowca może mieć manię wielkości. Możliwe, że po ich opanowaniu zacznie myśleć o wolnych miejscach w Skuderii po odejściu Schumachera. M6 ma oba pudełka pod kierownicą, jak i sztywność sztywności amortyzatorów działających w trybach Komfort, normalnych i sportowych oraz przyciskach systemu kontroli stabilności DSC i ESP, a także malliczno -clishing mosentencji medimu dynomowego Medimu , który wydaje się być używany wyłącznie na torach wyścigowych. Jest tu nawet przycisk zasilania - właściciel M6 powinien pokazać go przede wszystkim - pozwala rzekomo podnieść moc silnika z 400 do 507 KM z lekkim ruchem dłoni. Nacisnąłem ten przycisk. I nie odczuwał przypływu energii. Chociaż powiem bez chwalenia, dość subtelnie odczuwam różnicę w wysokich zdolnościach. Być może fala występuje przy prędkościach powyżej 150 km/h. I nie miałem dokąd przyspieszyć w stolicy szybciej.
Odpowiedź na Chamberlain. List przyszedł do redaktora. I nie jeden. W listach zarzucono mi, że nie zostawiłem kości na kości od Mitsubishi Lancer Evolution VIII. Teraz redaktorzy powinni spodziewać się nowej części listów, w których najwyraźniej obwiniam to, skarcie jednego samochodu oczywistymi twierdzeniami o sporcie, chwalę inny. Odpowiadam z wyprzedzeniem. BMW M6 ma roszczenie do sportu (i są do tego wszystkie dane), ale nie ma kultu pseudo pola. W tym samochodzie ludzie nie będą uważać się za równe Sebastianowi Leba. Poczują się jak macho, z Emelomes na kuchence, zabierając je na polecenie Pike. To wygodny samochód, w którym jest po prostu miło być. Ma wszystko. A w ewolucji Mitsubishi Lancer jest tylko naklejka na desce rozdzielczej z napisem Hello, mój mały sportowiec. I wszystkie. Ani skóra, ani erysipelas. I tylko roszczenia. Możliwe, że w przypadku jeźdźców w krótkich spodniach Mitsubishi Lancer Evolution VIII jest granicą snów. Być może w dominach Gukovo, gdzie prędkość 200 km/h jest postrzegana jako cios z galbowaną kłodą z tyłu głowy, ten samochód jest królem. Ale król jest nagi. A M6 najwyraźniej nie jest parą.

Tekst Nikolay Fomenko, zdjęcie Andrey Danilov

BMW M6
 
Silnik benzynowy, v10
Objętość robocza (Cubic Cub) 4999
Power (L.S. At RPM) 507 przy 7750
Moment (NM at RPM) 520 przy 6100
Tylny napęd
7-biegowa skrzynia mechaniczna, robotyczna
Długość/szerokość/wysokość (mm) 4871/1855/1372
Podstawa koła (mm) 2781
Wyposażona masa (kg) 1785
Maksymalna prędkość (km/h) 250 (ograniczone przez elektronikę)
Przyspieszenie do 100 km/h (c) 4.6
Zużycie paliwa (miasto/autostrada, l/100 km) 22,7/10.2
Koszt samochodu w Moskwie wynosi 152 000

 

Źródło: „Autopilot”

Test wideo napędza przedział BMW M6 E63 od 2005 roku

Test napędzają przedział BMW M6 E63 od 2005 roku