Drive Test by Renault Scenic od 2009 roku minivan

Renault Scenic 1,6 MT z 758 000 rubli.

W poszukiwaniu partnera życiowego marzymy przede wszystkim o pięknie z nogami z szyi. I dopiero wtedy, po biurze rejestru, okazuje się, że małżonek nie przeczytał pięciu książek w kuchni, nie mogąc sobie poradzić nawet z paczką pierogów!

Jednak z nowym malowniczym nie zadziała inaczej. Rzeczywiście, w przeciwieństwie do dwóch pierwszych pokoleń, obecna generacja popularnej kompaktowej furgonetki wcale nie wygląda na awangardę. Nowoczesne bezwarunkowe, ale jasne? Będzie dla ciebie ... chociaż być może sprawa jest w czarnym metalicznym, co podkreśla smutek związany z postacią każdego pojedynczego. Jednak, biorąc sceniczne na długi test, nie liczyłem na miłość od pierwszego wejrzenia ani jasnej powieści, którą można łatwo przekręcić za pomocą jakiegoś sprzedawcy sportowego. Nie, potrzebowałem silnego, niezawodnego związku zupełnie innego porządku. A cechy czystego, biznesowego samochodu rodzinnego w tym Renault okazały się horrorem.

Na początek francuska kompaktowa furgonetka lubiła coś więcej niż zamyślone kierowcy. Lądowanie nie jest zbyt pionowe, a jednocześnie wyżej niż w zwykłym sedanie pasażerskim, który pomaga w manewrowaniu miejskim. Jest dobry i widoczny, pomimo masywnych tylnych stojaków. Cóż, opcjonalne czujniki parkowania ze wskazaniem wizualnym i dźwiękowym rozwiązują problemy nawet w najbardziej mylących przypadkach parkowania.

Z boku wydaje się, że malownicze ma raczej namacalny prześwit, przynajmniej wyraźnie ponad 120 mm wskazany w danych paszportowych. I to nie jest oszustwo optyczne. Przeświadczenie jest naprawdę bardzo przyzwoite, a co najważniejsze, zderzaki są zawieszone dość wysokie, więc malownicze nie przylegają do dolnej szczęki, nawet najbardziej interesujący kamień graniczny. W warunkach dużego miasta doskonała jakość!

Istnieją takie sztuka, ale naprawdę wygodne frytki w arsenale francuskiej monospace w obfitości. Możesz pomalować przestronną sofę przez długi czas, w której trzech dorosłych nie jest zatłoczona lub doskonała izolacja dźwiękowa, a bagażnik o najszerszych możliwości transformacji jest prawdziwym cudem. Dwukrotnie jeździłem z malowniczą na wakacjach z całą rodziną: najpierw na przewodniej po Piotrze po Valdai. I za każdym razem z trudną dumą spojrzał na przyjaciół właścicieli sedanów i hatchbacków, którzy podeszli, nie wiedząc, jak dołączyć wszystkie rzeczy turystyczne w swoich samochodach. Przeciwnie, malownicze, które, nawiasem mówiąc, gigantyczne wymiary, jest gotowe do wsuwania zawartości prawie całej ciężarówki!

Wady? Oczywiście nie było to bez nich, chociaż nie można ich nazwać krytycznymi. Głównym roszczeniem jest jeden ograniczony wybór jednostek mocy. Podstawowa benzyna czwarta o objętości 1,6 litra nie polega na tym, że jest zła 11,5 sekundy do setek przyzwoitego wyniku, a połączone zużycie 9,2 litra z ciągle działającą kontrolą klimatu nie jest złe. Inna rzecz jest gorsza: w rzeczywistości nie ma alternatywy dla tego silnika. W końcu domyślnie silnik 2 -fruny jest agregowany przez wariator, co czyni i tak już drogie malownicze nieodpowiednio drogie. Szkoda, że \u200b\u200bFrancuzi nadal nie ryzykują zaoferowania nam ich wspaniałych silników Diesla. Ale w Europie kupujący mogą wybrać aż pięć turbodieselów! I już zakochałem się w 150-konorowych dsi 2,0 z takim jednostkowym ryzykiem CD Renault zmieniającym się w samochód marzeń. Na pewno nikt na pewno mnie skrzywdzi ...

Koszty operacyjne
Przebieg samochodu podczas testu, KM - 5600
Zużycie paliwa (średnia), l/100 km - 9,3
Zużycie paliwa (minimum), l/100 km - 6,1
Częstotliwość konserwacji wynosi 15 000 km lub 12 miesięcy
Koszt oficjalnego dealera (do-1/do-2), rub. - 8999/8999
Ten, w którym wymagana jest wymiana pasa napędowego i pompy, pocierał. (Koszt przebiegu) - 60 000 km 12 999 rubli.
Koszt Osago* za dany samochód, Rub. - od 4752
Casco* Koszt tego samochodu, Rub. - 55 000
Koszt uruchomienia, biorąc pod uwagę, że benzyna i obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności motorycznej*, rub./km - 4.92


Autor: Michhail Miedvedev

 

Źródło: Magazyn 5 Wheel [wrzesień 2011]