Test Drive Mercedes Benz Class W203 2004-2007 Sedan
Praktyczna magia
Teraz, gdy rozwinął się wizerunek samochodu, jestem gotowy powiedzieć, że Klasa S 2004 jest pierwszym Mercedes-Benz, który naprawdę kosztuje jego pieniądze. Nieco ponad milion rubli jest proszony o podstawowy samochód, ale żaden z tych rubli nie będzie żałować.W dawnych czasach, aby cieszyć się prawdziwym blaskiem gwiazdy z trzema wiązkami, konieczne było zakup klasy S i tylko klasy S. Bez opcji. Ale kilka lat temu pojawiła się obecna klasa E, a przepustka do siedziby luksusu spadła, równa cenie stromej konfiguracji Avantgarde. Najlepsze materiały, ultramoderalny projekt salonu, wszelkiego rodzaju przyjemność, jak przesuwany panel na konsoli centralnej, lubiłem być demokratycznymi Stuttgarts. Lubili też dużo sprzedawać. A fakt, że naprawdę możesz sprzedać, okazał się klasą C, która po prostu rozeszła się cudowna w ostatnich latach na całym świecie.
Pozostało szersze otwarcie drzwi. Co zostało wykonane przez obecną prezentację zmodernizowanej rodziny 203 na wiosnę. Ponadto Daimlerchrysler wykonał tabu na temat terminu feslifting, głośno ogłaszając premierę tylko nowej generacji kompaktowych maszyn. Nie wiem, co powiesz na zupełnie nowy, ale widoczna jest fundamentalna zmiana ideologiczna. Nie zauważysz tego na zewnątrz, ale wystarczy być w środku, ponieważ raz wszystko staje się jasne. Jeśli poprzednia klasa C została zakupiona dla marki, zdając sobie sprawę, że skromna cena gwarantuje powściągliwość - w porównaniu do dużych Mercedesa - we wszystkim innym, teraz ograniczenie jest zdecydowanie oznaczone. Wcześniej kabina łańcuchowa z łatwością czytała chęć oszczędzania, a nawet celowo umniejsza status modelu, który do pewnego stopnia uczynił go gorszym przedstawicielem marki. Teraz wydaje się, że modele samochodu otrzymały pełną mapę blanche. Tak jak możesz, utwórz całą cewkę. Bez oszczędzania siły, czasu i pieniędzy. I zrobili to. I okazało się super.
Wnętrze samochodu jest fascynujące. Nie ma płaczliwego pragnienia ślepy z bogactwem, udowodnienia czegoś, a nawet wszystkim naraz. Ale wszystko jest okazane wszystkim naraz. Bezprecedensowa jakość projektowania pozwala rozmawiać o wejściu na nowy poziom - jeśli nie w sensie globalnym, to w ramach tego segmentu rynku. Takie spektakularne i harmonijne połączenie neoklasy i technologii nadal należy szukać. Kolorystyka jest ograniczona, a zatem wykwintna: całkowita czarna z chromowanymi żyłami i odpowiednimi wkładkami wykonanymi z drewna i pod drewnem. Kierownica wykonana z miękkiego plastiku nie różni się od skórzanych sterów tańszych samochodów do dotyku. Wdzięczne pokrętła w metalowych krawędziach i tajemniczo ciemne wyświetlacze z ich niebieskawym harmonogramem HI-End nie tylko się dogadują, ale także wywołują wzajemne atrakcyjność. Tak, trochę ponure - szczególnie w połączeniu z czarnym kolorem ciała, ale wyłącznie szanowanym. Z czasem łapiesz się, myśląc, że każdy element wnętrza - niezależnie od tego, czy jest to jednostka sterująca klimatem, czy dźwignia skrzyni biegów - jest tak piękny, zwięzły i ukończony, czego nie można poprawić. To właśnie zaktualizowana klasa C jest oczarowana przez jego gości.
Uwaga: testowany komputer był w klasycznej konfiguracji, która jest uważana za podstawę! Dla porównania dostałem za kierownicą E 240 Classic w pokoju pokazowym. Łatwiej, bardziej plastikowy! To niesamowite, że oddzielenie flagowca nie jest w żadnym wypadku świetne: w niezaprzeczalnym zasobach klasy S tylko optronic pulpit nawigacyjny, który jednak już przestał być cudem technologii. Najbliżej stylu Klasy C był ML z podobnym wnętrzem czarnym chromatem.
Bycie w łańcuchu jest nie tylko przyjemne, ale także wygodne. Jednocześnie zachowane są wszystkie znane wióry Mercedesa: pedał gazu podłogowego, napęd podkładu ręcznego, wielofunkcyjny przełącznik kierownicy. Krzesła są doskonale rozmieszczone, elementy sterujące są ergonomiczne, symbole przycisków są czyste. Dostosowanie siedzeń i kolumny kierownicy zorganizują osoby o różnych celach. W szerokim przednim podłokierzeniu istnieje kilka przedziałów dla wszystkich małych rzeczy. Tylni pasażerowie są mniej wolni: miejsce nie wystarczy na nogach, ale nie można nazwać ciasnego lądowania.
Cztery lata temu Klasa C zaskoczyła wszystkich sportami nawyków, tracąc trochę gładkości. Po modernizacji samochód stał się bardziej miękki, ale pozostała przy nim reakcje. Oczywiście, mówiąc o nasileniu, nie mam na myśli oszałamiającej ostrości pół -latach Japończyków. Mercedes szybko, bardzo dokładnie i zbiorowo wykonuje polecenia kierowcy, ale samoocena jest w nim nieodłączna. Nie pozwala sobie na szokujące nagłe i przeciążenie manewrów. Obrót maszyny jest neutralny, gdy prędkość jest przekraczana, występuje niewielkie rozbiórkę przedniej osi, która może podążać za skórkami natychmiast tłumionej przez niewidoczną moc ESP. Zamknięcie ESP nic nie robi: elektronika pozostaje na straży, na najmniejszym zagrożeniu delikatnie, ale nieuchronnie zakłóca jazdę. Z kolei nie mniej skuteczne wsparcie jest niezawodne w kierownicy. To prawda, przy niskich prędkościach kierownica jest zbyt trudna - jest to osobliwość maszyn sprężarki.
Jednak pęd w takiej maszynie odbywa się tylko w sytuacjach awaryjnych klasy C, ponieważ prawdziwy Mercedes powoduje szczególną przyjemność podczas niespiesznej jazdy.
Samochód rzuca niezrozumiała łatwo i cicho, ale w ogóle nie szybuje na płótnie i trzyma drogę z miękkim i pewnym uchwytem łapy kotów. Co więcej, nie tylko kierowca, ale także pasażerowie odczuwają tę niezawodność i pewność siebie. A wspaniała gładkość kursu ponownie jest niesamowicie połączona z brakiem wszelkiego rodzaju nagromadzenia. Izolacja hałasu podkreśla chłodny dźwięk standardowego systemu audio - ciepły, ale z dobrymi detalami na górze i dość gęstym basem.
Jeśli jeździsz klasą C w odpowiednim stylu, możliwości 1,8-litrowego silnika sprężarki są więcej niż wystarczające. Silnik jest dość responsywny, a po 3500 obr./min jego pchnięcie zadowoli nawet właściciela hazardu. A maszyna nie jest dla niego przeszkodą, ale przeciwnie, asystentem. Skrzynia biegów przełącza się szybko i ledwo zauważalna. Oprócz reżimu Co -Coffee maszyna ma sport i sektor, który mobilizuje możliwości samochodu tak maksymalnie, jak to możliwe, bez naruszenia integralności jego charakteru. I postać, rasy można prześledzić nawet szczegółowo. Zatem napęd akceleratora jest w języku mercedesian, z sprężyną, ale z tego nie mniej przezroczystego i logicznego połączenia między pedałem gazu a silnikiem. To samo dotyczy hamulców: pod pedalem zawsze jest trochę zapasów, które można sprzedać w sytuacjach awaryjnych.
Teraz, gdy rozwinął się wizerunek samochodu, jestem gotowy powiedzieć, że Klasa S 2004 jest pierwszym Mercedes-Benz, który naprawdę kosztuje jego pieniądze. Nieco ponad milion rubli jest proszony o podstawowy samochód, ale żaden z tych rubli nie będzie żałować. Imponujące wnętrze otwiera nową erę w życiu niemieckiej marki, kiedy rozmiar zaczął nie tylko mieć znaczenie, ale kiedy tylko rozmiar zaczął mieć wartość. Nie może się to radować z właścicielami siatki i nie mogą być zaniepokojeni kupującymi ESCO. Jak długo trwa okres demokratycznych nastrojów w przywództwie Daimlerchrysler? Czy staną się tradycją, czy skończy się w przyszłym roku, z premierą nowej klasy S?
Nie jest długo czekać.
Autografia
Mercedes-Benz Class/203
Poprzednik
C-klasa/202 (1993)
Premiera
kwiecień 2000
Modernizacja
zima 2004
Ciało
sedan, kombi, kaczek sportowy
Silniki
1,8-5,4 L (122-367 L.
Produkcja
Niemcy
Oczekiwana wymiana
2007
Samochód jest dostarczany przez gwiazdę Neva przez oficjalnego dealera Mercedes-Benz.
Podczas testu samochód jest ubezpieczony przez LLC Nation Center.
Tekst: Leonid Klyuyev
Zdjęcie: rzymski ostanin
Źródło: Magazyn Wheel [nr 82/2004]