Test Drive Volvo V70 2000 - 2004 Wagon
Country & Western
Niedawno przetestowaliśmy nowy wagon kombi Volvo V70 i byliśmy z nich bardzo zadowoleni. Czas przedstawić wersję tego samochodu na całe koła, który ma swoją własną nazwę - Cross Country. Jednak to samo nazywało się taką samą modyfikacją poprzednika V70.Oświadczenia Volvo na temat zamiaru wydania wersji Off -road V70 Wagon w pewnym momencie spotkały potencjalnych nabywców z pewnym sceptycyzmem (mówimy o pierwszej generacji Cross Country, która pojawiła się w 1997 roku - patrz Motor nr 4 , 1999). Ale czas i wyniki sprzedaży wykazały poprawność kursu marketingowego firmy, więc logiczne jest, że wydanie modelu V70 bardzo szybko nastąpiło wydanie wersji V70 XC - Cross Country.
Na zewnątrz Volvo V70 XC jest ogólnie V70 już znany, którego ciało samo jest dość oryginalne. Jeśli jednak zewnętrzna część pierwszej generacji SUV -a prawie nie różniła się od wersji drogowej, wówczas w drugiej generacji zmiany są bardziej zauważalne - klienci chcieli, aby rodzaj maszyny podkreślił jej możliwości pozarządowe, a firma Spotkałby ich.
Duże zderzaki są wizualnie połączone paneli w dolnej części ścian bocznych korpusu i łukami samouczkami łuków koła - powstaje tak, jakby ciągły obwód wzdłuż obwodu samochodu. Masywne okładziny chłodnicy to pojedyncza całość z przednim zderzakiem. Cały ten zestaw ochrony jest wykonany z ciemnego plastiku pomalowanego w masie, na której streszczenia i zadrapania otrzymały na drodze. Ponadto ciemny kolor podkreśla wysokie lądowanie maszyny.
Podwozie zostało przerobione zgodnie z przepisami już znanymi przez pierwszą generację samochodu - wydłużone przez rozstaw osi, rozszerzył przednią tor, zwiększył prześwit. Przejście biegowe wynosi 208 mm. Dla porównania: Land Rover Discovery - 210 mm. (Mówią, że projektanci Volvo rozważyli opcję zawieszenia ze zmieniającym się prześwitem drogi w celu poprawy właściwości biegania na autostradzie, ale pomyśleliśmy, że możemy ograniczyć się do zwiększenia kolein i bazy kołowej.) Nie zapomniemy specjalnego skorpiona pirelli skorpiona Pirelli Scorpiona /T Wymiary 215/65 R16 i transmisji napędu pełnego koła.
Transmisja z lepkim sprzężeniem całkowicie przeszła z pierwszej generacji V70 XC, ale w lekkiej wersji, więc wersja napędu na całe koła waży tylko pięć kilogramów więcej niż wagon stacji V70.
Dla samochodu przewidziano pojedynczy silnik. Jest to pięciarylindrowy silnik o objętości 2,4 litra z turbodoładowaną mocą o niskim ciśnieniu, rozwijającym się mocy 197 KM. Charakterystyka momentu obrotowego ma interesującą i przydatną funkcję - krzywa ma półkę od 1800 do 5000 obr./min, która obiecuje dobrą elastyczność silnika. Kraj może być wyposażony w trzy pięcioosobową transmisję - jeden mechaniczny i dwa karabiny maszynowe. Pierwsza maszyna jest zwykłym adaptacyjnym, druga ma możliwość wyboru ręcznej skrzyni biegów, GearTronic. Właśnie to kosztuje nasz kraj.
Samochód ma system torów, hamując kółki zawieszające, aby rozdzielić moment obrotowy na zablokowanym lub ma najlepsze sprzęgło na drodze - w celu ruchu samochodu, wystarczy tylko na jedno solidne koło. Przedni zawieszenie to MacPherson z twardą trójkątną dźwignią, tył jest długim niezależnym wielofunkcyjnym linkiem wieloletnim. W układzie hamulcowym zastosowano elektroniczny rozkład siły hamulcowej między przednimi i tylnymi kołami EBD (rozkład hamulca elektronicznego).
Salon wyróżnia się jakością i powściągliwym luksusem (jak jednak salon V70). Na przykład uzupełniono go kilka stylowych drobiazgów, na skórzanych siedzeniach i tych samych wkładkach na wewnętrznych panelach drzwi pojawił się duży pokłon. Oryginalna poręcz między przednimi siedzeniami jest uderzająca.
W drugim rzędzie wszystko jest nadal wygodne, z wyjątkiem tego, że u kilku wysokich kierowców jest wysokim tylnym pasażerem, ten ostatni prawdopodobnie wystąpi niedogodności w kolanach. Tylne siedzenie jest składane w trzech częściach w stosunku 40/20/40. Wąska część centralna jest usuwana i w ten sposób miejsce jest zwolnione, na przykład dla lodówki samochodowej. Półżnik biegowy można oddzielić od przedziału pasażerskiego za pomocą rusztu, który jest złożony pod sufitem ...
Zajmuję krzesło kierowcy. Jest wyposażony w regulacje mechaniczne, które zapewniają wygodne lądowanie. Ustawienie siedzenia pod względem wysokości i kątem zespołu nachylenia wymagało rozwoju. U podstawy poduszki znajdują się dwa uchwyty, uwalniające każdą z nich, możesz położyć siedzenie we właściwy sposób ze swoją wagą, ale w tym celu musisz trochę ćwiczyć równoważenie. Reszta miejsca pracy kierowcy jest jak oryginalny V70.
Kolumna sterująca nie jest regulowana, ale nie jest to konieczne, ponieważ jej pozycja jest optymalna. Dźwignia skrzyni biegów jest nie mniej wygodnie zlokalizowana - przyjemnie jest sobie z nią poradzić w trybie automatycznym i ręcznym. W tym drugim przypadku dźwignia z pozycji D (najniższa) musi zostać przetłumaczona w lewo, a następnie przesunąć się Długie: do przodu - w celu przejścia na wyższe biegi i do tyłu - aby przejść do dolnych. Proste i logiczne. Duplikowane przyciski sterowania fabrycznych instalacji audio i sterowanie rejsami są przeprowadzane na kierownicy.
Po serii akrobatycznych ćwiczeń na siedzeniu przenoszę je na widok, którego potrzebuję. Dzięki zwiększonym przeliczeniu widoczność jest nawet lepsza niż w zwykłym V70. Ponadto zawsze miło jest zajmować wysoką pozycję w przepływie ruchu, w każdym razie sterowniki prostych samochodów znajdują się niżej.
Silnik pracujący w IDLE prawie nie jest słyszany. Kabina ma doskonałą izolację dźwiękową, na zewnątrz nie przenikają szkodliwych dźwięków. Silnik niechętnie reaguje na grę akcelerator na biegu jałowym - obecność turbodoładowania, chociaż ma to niskie ciśnienie, wpływa. Pedal gazowy okazał się tak łatwy, że początkowo istniały nawet wątpliwości co do jego informacyjności i wrażliwości, ale dalszy rozwój zdarzeń ich rozproszył.
Wzruszające. Pierwszy - tryb automatyczny. Oceny samochodu wyraźnie w dynamice znanego nam V70. Nie ma prawie nic z poprzedniej troskliwości: Volvo, prawda? Cross Country pokazuje niemal entuzjazm sportowy, a jeśli odpowiada nastrojowi kierowcy, możesz przejść całkiem dynamicznie. Ponadto do jego usług - ręczne przesunięcie sprzętu z bardzo wyraźnym algorytmem pracy.
Guma z wyraźnym wzorem bieżnika zachowuje się idealnie na asfalcie, bez nadmiernego hałasu. Zawieszenie jest zauważalnie trudniejsze w porównaniu ze zwykłym V70, zniknęła rolka i powolność w zakątkach - pomimo faktu, że samochód wzrósł, a wysokość środka ciężkości wzrosła. Cross Country jest o wiele bardziej interesujący w prowadzeniu pojazdu - aktywne sterowanie, odbudowa wysokiej prędkości i przejście przez zakręty witali są przyjemnością. Okazało się, że pedał gazu pozwala doskonale dawkować moment obrotowy. Wszystko to jest dość nieoczekiwane dla seryjnego Volvo. Cross Country nie pasuje do dominującego stereotypu, zgodnie z którym samochód z ukośną linią na podszewce chłodnicy jest niczym więcej niż solidnym pojazdem rodzinnym.
Maszyna jest doskonała w zakręcie, wykazując obrót neutralny i przyzwoity dopływ kół z drogą w kierunku bocznym. Nie ma też żadnych skarg na hamulce - spowolnienie jest pewne i dobrze przewidywane, z niewielkim wysiłkiem na pedały.
Jazda na solidnym podłożu potwierdziła jedynie, że specjaliści Volvo wykonali dobrą robotę w Cross Country. Zawieszenie zostało doskonale sprawdzone przy nierównościach - ani załamania, ani silne wstrząsy ani uderzenia w ciele. Nawiasem mówiąc, zawieszenie byłoby jeszcze trudniejsze, gdyby samochód nie był przeznaczony dla Amerykanów - głównego rynku Volvo - rynku.
Guma i tutaj zachowały się dobrze, wykazując dobrą wytrwałość w zakątkach. Wygląda na to, że samochód nie dba o to, gdzie jeździć, więc z powodzeniem wybrany do opon krzyżowych - po opracowaniu podkładów, nie zawiodą cię na miękkiej glebie ani w błota ...
Przecznica Volvo V70 zasługuje na tytuł samochodu dla kierowcy, a jednocześnie ma szereg cennych właściwości konsumenckich, które zawsze różniły się modelem tej marki. Dobra autostrada, na której można bezpiecznie opuścić twardą powłokę, bez szczególnego zastanowienia się nad niebezpieczeństwami, które oczekują zwykłego samochodu kilka metrów od asfaltu.
Tekst: Fedor mały
Źródło: Magazyn Motor [nr 11/2000]