Test Drive Nissan 350Z 2003 - 2005 Przedział

Ninja z z -z


Większość masowych samochodów Nissana - przykład, Almer, Mira - nosi własne imiona. Ale ekskluzywne, prawdziwe ninja, w którym pokolenie jest zadowolone z indeksu liczb uzupełnionych listem Z. Może dlatego, że zaspokoi pasję kierowcy i nie jest wykorzystywana do celów ekonomicznych ...

Kierowca i pasażer
Refleksje na temat niepraktycznych podwójnych samochodów sportowych zniknęły wraz z pierwszą dawką adrenaliny. Tym razem emocje, któremu towarzyszy szybki puls, powstało jeszcze przed zarobiąm silnikiem. Niezwykłe, ale bardzo nowoczesne wygląd nowego Nissana-350Z, ogromnych 18-calowych kół z oponami potentystycznymi, hamulcami Brembo, dwóch chromu produkcji systemu uwalniania zostały natychmiast ustawione we właściwej. Dostępny, według twórców, samochód sportowy wygląda jak bardzo drogi supersamochód. On też nie zawodzi w środku.
Warto było skórzane siedzenie z rozwiniętymi bocznymi podporami do naprawy ciała, nogi natychmiast znalazły genialny metalowy pedał i miejsce rekreacji, lewa ręka spadła na krawędź sportowej trzech kierunków, a prawa waliła krótkie łodyga dźwigni sześcioosobowej skrzyni biegów. Wygodna. Zachęcając niemal nie do pokonania chęć odłamania się, prowadzę krzesło, reguluję lustra, kolumnę kierowniczą i klikam pakiet paska. Tak więc: recenzja pleców jest dobra tylko w zewnętrznych burdokach, a w lustrze nierównym widocznym jest wąskie otwarcie szkła. Właściwa pozycja siedzenia została szybko znaleziona, ale kierownica porusza się tylko w górę i w dół, regulacja od siebie nie ma. Ale wraz z kolumną kierownicy porusza się kombinacja urządzeń z okrągłymi tarczami - świetnie! Kraj jagnięciny nigdy nie blokuje prędkościomierza i obrotomierza.
Uruchom klucz. Jak przyjemne jest niepotrzebne, ale wyraźne podstawy silnika, jest przyjemny. W tym solo słychać również całą moc atmosferycznego w kształcie litery V sześciu dużych objętości. Wejdźmy w drogę! Pierwsze żywe wrażenie, co dziwne, pozostawia pedały. Zgodnie z oczekiwaniami są one trudniejsze i bardziej pouczające niż w zwykłym samochodzie pasażerskim, ale dokładnie tak, że zwiększone wysiłki podczas ściskającego sprzęgła, hamowania lub dostaw gazu nie powodują szybkiego zmęczenia ani dyskomfortu.
Nissan 350Z jest bardzo przekonujący. Nie jest to jednak zaskakujące - 280 sił jest zobowiązanych pod maską. I tylko po osiągnięciu doskonałej dynamiki zauważysz: na samym początku, gdy przechodząc od prędkości jałowych silnika do niskich, wciąż jest krótka zamarzanie. Jest charakterystyczny dla wszystkich maszyn, które spełniają najnowsze normy toksyczności. Nie ma nic do zrobienia - ekologia nie pozwala silnikowi śpiewać pełnym głosem. Istnieją inne ograniczenia - mózg elektroniczny zabrania Nissanowi jazdy szybciej niż 250 km/h. Naprawdę podobało mi się skrzynia biegów: przełączanie przezroczyste, krótkie ruchy dźwigni, harmonia możliwości skrzyni biegów i silnika.
Nissan na krętej ścieżce ramion ze złożonymi pakietami tur. Chętnie i natychmiast reaguje na polecenia kierowcy, wykazując obrót neutralny. Kierownica, ostra i umiarkowanie ciężka, wymaga dokładnych, gładkich i zweryfikowanych ruchów, a opakowanie hydrauliczne objawia się w całości tylko przy niskich prędkościach.
Zawieszenie jest trudne. Na początku wydaje się, że jest to bezkompromisowy hołd sterowalności i tylko wtedy rozumiesz, że celowo muskularna natura zawieszenia jest subtelną grą z uczuciami kierowcy. W rzeczywistości ma wystarczająco komfort i intensywność energii. W każdym razie na europejskich drogach. Nissan jest jednak przeznaczony na codzienne i długie wycieczki - konsument z pewnością nie wybaczy mu wyścigowego bilda do zębów.
... Czas przymierzyć krzesło pasażera, tracąc miejsce za kierownicą. Pereshev, nie rozpoznaję samochodu: odczucia stali są różne. Pozycja jest bardziej imponująca, gładkość wydawała się poprawić, planer lądowania stał się łatwiejszy. Mistyk? Nie, eksperci Nissana potwierdzili założenia dotyczące asymetrii. Podobne, podobnie jak rodzime bracia, siedzenia są w rzeczywistości inne! Trudniejsza i większa ulga kierowcy za lepsze połączenie z samochodem i kompletność wrażeń sportowych, pasażer jest bardziej miękki, a jego boczne wsparcie poniżej - zachowując styl, zwrócili większą uwagę na komfort.


Aluminium i włókno węglowe
Inżynierowie stanęli w obliczu trudnego zadania: zaprojektowanie przyzwoitej zmiany idealnej, ale zbyt drogi (oczywiście dla marki Nissan) Model 300ZX. To znaczy, stwórz samochód nie mniej wybitny, ale tańszy. Być może można było poradzić sobie z tak sprzecznym zadaniem. Nowy sportowiec z indeksem 350Z wyraźnie pokazuje, że Nissan może nie tylko robić produkty masowe. Tym razem silnik nie jest wyposażony w turbosprężarki, ale 280 koni i 363 N.M momentu obrotowego są dość godnymi wskaźnikami dla 3,5 -litrowej atmosfery o zmiennych fazach dystrybucji gazu.
Ciężar samochodu klasycznego układu z tylnymi kołami napędowymi jest blisko idealnego: 53% spadków na przedniej osi, 47% z tyłu. Aby zmniejszyć masę części przednich i tylnych zawiesin, a także dyski kół są odbudowane ze stopów aluminium. Cardan wałek przenoszący moment obrotowy z silnika na tylne koła pochodzi z włókna węglowego. Aerodynamika ciała jest doskonała: CX \u003d 0,29. Ponadto eksperci Nissan dokładnie usprawniły przepływy powietrza pod dnem. Ciało jest wytrzymałe i twarde. Oprócz wzmacniaczy, które nie są widoczne, istnieją szczegóły celowo uderzające - potężne przekładki między przednią i tylną kubki amortyzatorów. Na etapie projektowania wzięte pod uwagę interesy pilota. Krzesło kierowcy znajduje się na środku rozstawu osi w pobliżu środka samochodu. Taki układ kabiny jest uważany za optymalny dla samochodów sportowych.

Oczywiście Nissan jest wyposażony w liczne pasywne środki bezpieczeństwa: poduszki przednie i boczne, nadmuchiwane zasłony i ochronę głowy. Oraz bezpieczeństwo aktywnych hamulców z Brembo, ABS, systemów elektronicznych do rozmieszczenia działań hamulca, stabilizacji kursu i systemu antywingowego. Urządzenia, które zapewniają komfort, nie są zapomniane: siedzenia elektryczne, instalacja klimatyczna, rejsy rejsowe, centrum muzyczne z wieloma głośnikami i subwoofer za siedzeniem kierowcy.
Nissan 350Z jest również popularny na rynku japońskim. Niedawno zaczęła się jego sprzedaż w Starym Świecie. A co mamy?
Cena samochodu w USA - około 35 tysięcy dolarów - jest znacznie tańsza niż wybitne supersamochody pochodzenia europejskiego. Stąd wysoki popyt. Nissan 350Z jest również popularny na rynku japońskim. Niedawno zaczęła się jego sprzedaż w Starym Świecie. A co mamy?

Oficjalne dostawy nie są jeszcze oczekiwane. Powodem jest niestabilna jakość paliwa rosyjskiego, co może spowodować awarię przymusowego silnika. Ale samochód już zdenerwował tor, a dla nas - szarych dealerów sprzedają samochód z Moc i Main. Ponadto w wygórowanej cenie: bardzo pyszny kawałek! Oczekuje się, że możliwość dostosowania silnika do naszego paliwa będzie nadal znaleziona, a Nissan 350Z będzie dostarczany przez oficjalne kanały w przystępnej cenie.
Wnętrze nie pozostawia wątpliwości co do celu samochodu. Jego credo jest sportowcem.
Połączenie urządzeń porusza się w górę i w dół wraz z kolumną kierownicy.
Przekładka między filiżankami tylnych amortyzatorów jest zamknięta plastikowymi paneli.
W komorze silnika - szóstka w kształcie litery V o pojemności 280 litrów. Z.
 





   








 
Vadim Kryuchkov
Zdjęcie autora i Nissana



 

Źródło: Magazyn „Jazda”

Nissan 350z Test Drives 2003 - 2005