Test Drive BMW 7 Series F01 02 Od 2008 roku sedan

Formuła 760

Autoban asfalt wygląda jak rozmazana szara wstążka, system informacyjny projektuje okrąg przekroczony przez trzy paski na przedniej szybie (nie? Nie? Nimitions) i liczby 240. Po prawej stronie, podobnie jak kolumny przydrożne, różni przedstawiciele klas golfowych migotania prędkość 150 km/h/h. Silnik śpiewa łączy się z cichą melodią pochodzącą z głośników, a wielki sedan idzie, nie, muchy, płynnie i? Stabilny ... dotyczy takich strzałów wzdłuż autostrad (cóż, dla prestiżu, oczywiście) producentów i wyposażony w przedstawicieli klasy reprezentatywnej z najpotężniejszymi silnikami. Sześć litrów objętości roboczej, 12 cylindrów, osiem programów - jest to formuła nowego BMW 760LI.
 
Szczerze mówiąc, w kabinie BMW 760LI zostałem podbity przez panel zbiorników i nie inkrustowane wkładki wykonane z drewna orzechowego, które nie było nawet pokryte skórę, ale systemem projekcji informacji na temat przedniej szyby i zweryfikowanej ergonomii.
Sprzedaż piątej generacji BMW z siódmej serii rozpoczęła się dziewięć miesięcy temu, więc pojawienie się nowego samochodu już się zapoznało. Ale w Monachium przyniosła mi prezentacja przez bawarską troskę o jego flagowe wersje, samochody z wskaźnikami 760i i 760li. Liczba 6, położona między siedmioma a zerowymi, wskazuje, że maszyny zostały wyposażone w silniki o działającym objętości 6 litrów i zgodnie z tradycjami firmy od 20 lat, najsilniejsze silniki BMW były Konfiguracja v12. W rzeczywistości historia bawarskiego V12 rozpoczęła się w latach 20. ubiegłego wieku. W 1926 r. Inżynierowie BMW opracowali swój pierwszy 12-cylindrowy silnik lotniczy o objętości 46 litrów. Nawiasem mówiąc, nie wszyscy wiedzą o tym w 1930 r. Masowa licencja na ten silnik został rozmieszczony w ZSRR, gdzie otrzymał indeks M-17. Oboje Chelyuskintsev zostały uratowane, a ekspedycja Papanina na Biegun Północny wylądował na samolotach, na którym stały te silniki. Ponadto najszybsze (BT-5 i BT-7) oraz najtrudniejsze (T-28 i T-35) zbiorniki Armii Czerwonej sprawiły, że w ruchu M-17. Ale potem był drugi świat i przez wiele lat 12-cylindrowy motyw był zamknięty. Wrócili do? Dopiero w 1987 roku, kiedy w gamie samochodów BMW pojawił się 750i sedan. Później objętość flagowego silnika wzrosła do 6 litrów i od tego czasu modele z indeksem 760 tradycyjnie koronują linię samochodów firmy, stale dodając moc.
   
Jeśli chodzi o projektowanie wnętrz, 760. różni się od młodszych wersji przy użyciu takiego zaawansowanego technologicznie materiału, jak ceramika (automatyczny selektor skrzyni biegów, i można wykonać z niego rękawicę kontroli Idrive), a także wypolerowane nakładki z świetlistą Napis ZV12I.
W przypadku nowego podwozia F01/F02 projektanci bawarni nie naruszyli tradycji. Moc silnika wzrosła nawet o 22% - z 439 do 544 KM, moment obrotowy - o 25% - z 600 do 750 nm, a czas przyspieszenia do stu spadł z 5,5 do 4,9 s. Naiwna osoba mogła sobie wyobrazić, że apetyt nowości również wzrośnie, ale nie jesteśmy jedną z nich i wiemy: wszystkie firmy chwali się od dziesięciu lat, że zwiększając moc swoich silników, jednocześnie udaje im się zmniejszyć zużycie paliwa. Tak więc BMW 760i, zgodnie z danymi paszportowymi z mieszanym cyklem ruchu, wydaje tylko 12,9 litrów paliwa na 100 km, czyli o 5% mniej niż BMW 760 w korpusie E65.
Być może jednak wysiłki kierowcy dotyczące takich wyników nie wystarczyłyby. Nowa ośmioma prędkość automatyczna, opracowana wspólnie z ZF, odgrywa tutaj znaczącą rolę. Urządzenie jest bardzo kompaktowe, a osiem kroków i pięć wielowymiarowych owoców tarcia zapewniają wyjątkową gładkość przesunięć biegów i dokładną korespondencję wybranej transmisji w trybie prędkości. Cóż, aby ocenić, w jaki sposób cały ten luksus zachowuje się w ruchu, byliśmy w stanie na 400-kilometrowej trasie z siedziby firmy do zamku Hohenkammer iz powrotem.

 
Na zewnątrz BMW 760 jest najłatwiejsze do odróżnienia od innych nasion poprzez unikanie rur wydechowych. I dzięki Bogu, że projektanci ułatwili wizualnie samochód!
760. 760. nasiona można wyróżnić tabliczką znamionową na pokrywce bagażnika, tabliczka znamionowa V12 znajduje się w pobliżu wskaźnika obrotu i podwójnych rur wydechowych. Istnieje również różnica w układzie wewnętrznym: jest to tablica rozdzielcza, pokryta skórzaną nappą z szwami i? Sufit, osłonięty przez Alcantarę, i dekoracyjne wkładki z korzenia drewna orzechowego z inkrustą i stalowe nakładki na progi z świetlistym napisem V12. Ponadto, po raz pierwszy stosowany w projektowaniu samochodu, ceramika, z której można wykonać kontroler Idrive, fasetowany uchwyt elektronicznej kurtki, można wykonać obrotowe regulatory klimatyczne i systemy audio.

 
Istnieje wiele takich BMW 750i (w tylnej części E32), wciąż biegnie po drogach świata. Ten sam samochód słusznie zajął swoje miejsce w Muzeum BMW, ponieważ to z nim w 1987 r. Rozpoczęła się historia flagowców bawarskiej troski wyposażonej w silniki V12.
Od poprzednika zarówno wnętrza, jak i pojawienie się ciała F02 są najpoważniejsze. Jeśli chodzi o wygląd, najwyraźniej stał się bardziej sportem. Ale aby zrozumieć, co dokładnie wpłynęło na wybór rozwiązań projektowych, musisz zająć miejsce kierowcy i wydostać się z tłumu miasta na wysoką prędkość. To właśnie po kliknięciu pedału akceleratora do Kik Dowl, kiedy tępy zwycięski warczenie tuzina ognistych diabłów pochodzi spod kaptura, gdy przyspieszenie wciska cię na skórzane siedzenie, a następnie zrozumienie, dlaczego projekt przodu z przodu of the front of the Front of the Front of the Front of the Front of the Front of the Front of the Front of the Front of the Front of the Front of the Front of the Przysta Flagowy ma bardziej stylistyczne podobieństwo do składnika Z4 (korpus E86) i M6 (E64) niż z poprzednim modelem górnym.
Poprzednie podwozie z indeksem fabrycznym E65 zostało skarte za brak dotkliwości sportowej w zarządzaniu, ale tym razem wahadło designu zastrzelono w drugim kierunku: w pierwszym rzędzie nowych siedzeń 760LI, wszystkich nierówności i stawów w Asphalt jest odczuwalny bardziej niż wyraźnie. Pasażerowie z tylnego rzędu czują się nieco mniej, ale nadal nie masz złudzeń poduszki powietrznej. I to pomimo pneumatycznego zawieszenia zintegrowanej tylnej osi aluminiowej w kształcie litery V, zaprojektowanym specjalnie dla nowej serii siódmej. Ale ile jazdy na krętowych utworach podmiejskich! W tym miejscu możliwości aktywnego napędu dynamicznego zawieszenia i dynamicznego systemu kontroli tłumienia są w pełni zaimplementowane.

 
Nowy silnik V12 z dwoma turbosprężarkami (Twinpower Turbo Technology), system bezpośredniego wtrysku o wysokiej precyzyjnej wtrysku i system dystrybucji gazu Doppel-Vanos wyodrębnia 6,0-litrowy objętość roboczą 544 KM. Jednocześnie jest zgodny z toksycznością euro-5.
Ogólnie rzecz biorąc, weź silnik z dwoma turbosprężarkami i systemem bezpośredniego wtrysku, który do dyspozycji ma ogromną moc i moment obrotowy na biegu jałowym. Dodaj automatyczną skrzynię biegów, dzięki której samochód zdecydowanie przechodzi za pedał, a poprzez przeniesienie selektora do trybu ręcznego możesz natychmiast wybrać odpowiedni sprzęt, dodać stale słyszalny głos silnika (podejrzewam, że akustyka celowo tego nie zrobiła Tępi to), kierownica, którą można obrócić jednym palcem manewrów na parkingu, ale wylewa się z przyjemną wagą z prędkością. Uzupełnij równanie opcjonalnego, sterującego tylnego zawieszenia i wysoce skutecznych hamulców - a będziesz mieć bardzo dokładny obraz BMW 760i i 760LI, reprezentatywnych samochodów z tworzeniem samochodu wyścigowego. Prawdopodobnie nie wszyscy będą odwoływać się do takiej równowagi cech, ale tym bardziej interesujące będzie zmniejszenie flagowego siedmiu w pojedynku w pełnym wymiarze godzin z wiecznym konkurentem-Mercedes-Benz S600 z biurbo o mocy 510 koni mechanicznych.

Mercedes-Benz S 400 Hybrid
Silnik: V6 3,5 L + Silnik elektryczny
Power, L.S.: 279+20
Moment, NM: 350+160
Transmisja: A7
Maksymalna prędkość: 250 * km /h * Limited przez elektronikę
Przyspieszenie 0100 km /h, S: 7.9
Zużycie paliwa na 100 km: 7,98,1 litrów
Wyposażona masa, KG: 1955
Ekstrazacja CO2, G/KM: 186189
Cena w Moskwie: 3 880 800 rubli.
 

Tekst: Andrey Fatebin
Zdjęcie: Andrey Fatebin, BMW
 
 
 

Źródło: „Autopilot”