Nissan Np300 Drive od 2007 roku

Nissan NP300

Test pełnego obciążenia jest poważny. Czy załadowany Nissan NP300 będzie w stanie oderwać się od ziemi? Szesnaście ton Blues, które objęło Bluesa, urodziło się w pionierskich obozach Związku Radzieckiego i obróciło się w mojej głowie, gdy załadowaliśmy do pick-upów Nissana Np300.
Niedawny eksperyment o załadowaniu najbliższego konkurenta Mazda BT-50 zakończył się pogrutanym dachem, gdy baryłki wody zostały wydrukowane na tylnej ścianie kabiny ciężarówki. Wtedy nie zapobiegło to radzeniu sobie Mazdy z maksymalną wagą, ale było przerażające dla manewru. Balastek podniósł środek ciężkości samochodu i bardzo rozładował przód, z czego próbowałem jeździć tylko w linii prostej. Dzisiaj, kiedy przyszła kolej na sprawdzenie NP300, byliśmy bardziej przygotowani.
 
Kontrola pełzania
Po raz pierwszy spróbowaliśmy odbioru Nissana NP300 trzy miesiące temu, a spotkanie było całkiem fajne. Zarząd nie zadowolony. Ustawienia podwozia i sterowania zostały pogrążone w przygnębieniu. Ciężarówka pozostała jedną szansą, aby udowodnić się z balastem z tyłu. Jako doświadczeni ludzie wyrzuciliśmy traumatyczne plastikowe beczki (które wcześniej pobieraliśmy) i otrzymaliśmy miękki zbiornik 1000 litrów, który również obniżył środek ciężkości pojazdów eksperymentalnych. I przeniósł się na pole.
Jak poszedł! Nie stał żaden konkurent w pobliżu! Poszedłem z ulgą, włączyłem pierwsze zwiększenie, a następnie drugie i trzecie. Doskonałe i bez żadnych prób. Przeszedł do niskiego rzędu i zdjął nogę z pedału gazu, aby nacisnąć akcelerator, ciężarówka sama jechała. Przypomniałem sobie, że ostatni raz poszedłem w ten sam sposób na Toyota LC200 z kontrolą pełzającą, umożliwiając poruszanie się po terenie z daną prędkością bez dotykania gazu.
 
Pierwsze zmniejszone pociągnięcia we wszystkich przetwornikach, ale na NP300 włączyłem drugie, trzecie i czwarte. We wszystkich trybach bez Pogazovki samochód jechał wzdłuż skrzyżowanego terenu jak na asfalcie. A w stosunkowo stromych slajdach w pierwszym lub drugim, wspiął się również niezależnie. Nie byłoby to zaskoczeniem, gdyby nie tonę na pokładzie.
Ponownie wracam do porównania korespondencji z Mazda BT-50. Dlaczego nie wydawała się taka przełomowa? W końcu ma podobną objętość, a moment jest jeszcze 30 nm. Musiałem zagłębić się w materia. Poprosiliśmy o dane dotyczące rywali. Okazuje się, że transmisja Nissana jest bardziej ładunkiem. Transfer domu 1: 4.4 (Mazda 1: 3,7). Ponadto poziom emisji ma BT-50 euro-4 i NP300 euro-3, a tym czystszy silnik wysokoprężny, tym słabszy jest na dole. Ekologia jest dobra, ale lepiej byłoby zakazać używania dań jednorazowych i plastikowych toreb.
 
Materia: Nissan np300
 

 
Nissan jest również bardziej opłacalny
Może użyj Nissana do tuningu poza drogą? W końcu znamy jednego rosyjskiego chłopca, który był zaangażowany w naprawę przetworników Nissana w Nowej Gwinei. Mówił o nich: urządzenia są niezniszczalne. Tak, a winda ciała jest całkowicie łatwa. Najważniejsze jest, aby nie zapominać, że standardowa ochrona zbiornika gazu, chociaż żelazo jest na dwóch śrubach i jest bardzo zapamiętana. Dwupłod kierowniczy i ulotka wymagają również dodatkowych kosztów ochrony.
 
Producent nalega jednak dokładnie na komercyjne wykorzystanie transportu. Dlatego jeśli mówimy o transporcie ciężkich towarów, a nawet w trudnych warunkach, zdecydowanie wybieramy Nissana. A kiedy wygoda i obsługa Mazdy jest ważniejsze. I nie zapomniemy, że zmiana oleju na Zoom-Zoom co 5000 km, a NP300 jest dwa razy mniej.
 
 

Autor: Dmitry Leontyev, zdjęcie Alexander Ortnova-Baranov
 

Źródło: Magazyn 4x4 [luty /2009]