Toyota Celica 1999 Test Drive - komora 2002
Długie
![](http://www.bibipedia.info/media/photo_testi/40899.jpg)
Tak więc, cztery lata temu, popijając porywanie z używanym fragmentem Volkswagena (była to cała epicka - z odprawą celną, inspekcjami i przewlekłą odmową wzmacniacza hamulca), postanowili kupić samochód, jak mówią, bez problemu, bez problemów . Mając ogromne źródła informacji od właścicieli i specjalistów z całej Rosji i za granicą, zgodziliśmy się, że japońskie samochody zasługują w największym stopniu, a wśród nich Toyota.
![](http://www.bibipedia.info/media/photo_testi/40900.jpg)
Po tym, jak wszyscy z kolei rzucili się i wymienili rozkosz, zaczęły się dni pracy dla Kariny. W ciągu najbliższych czterech lat prowadziła 100 tysięcy km, odrzucając wspólną opinię, że nieunikniona wymiana zasobu, która rozwinęła zasób rzekomo z dużym ciężarem na właścicieli zagranicznego drugiego domu ... w rzeczywistości, w rzeczywistości, w Koszty części zamiennych wyniosły tylko 608 USD (patrz Tabela 1). Tak, jest to znacznie droższe niż podobny zestaw części dla Vaz 21093, ale w porównaniu z kosztami paliwa, nieznacznie. Nawet jeśli zawsze chodzimy na benzynę (przypomnij sobie: w pierwszej Toyoty był sprzęt do banku gazowego), dolary wydane na części zamienne zostałyby naprawione przez oszczędność paliwa, około 1,5 l/100 km w porównaniu z gaźnikiem dziewięć. Nawiasem mówiąc, sprzedaliśmy Karin za te same 2000 USD, które można teraz naprawdę uzyskać dla Vaz 21093 1997.
![](http://www.bibipedia.info/media/photo_testi/40901.jpg)
Beige Metallic kupił drugą karinę koloru, oczywiście pod wpływem pierwszego, ale w pośpiechu, którego później żałowano. Nie, sam samochód był prawie w idealnym stanie, po prostu było to natychmiast po niewykonaniu zobowiązania, kiedy sprzedawcy bezwładności nadal łamali ceny. Cóż, siedem tysięcy - to oczywiście za dużo, a 4500 liczyło akceptowalne - to była boleśnie dobra Karina w apartamencie sprowadzonym z Niemiec.
Tak się złożyło, że w ciągu dwóch lat pracy w biurze redakcyjnym przeszła zaledwie 12 tysięcy km, więc ostateczne straty były dość duże, gdy sprzedała się w listopadzie 2000 roku. Po złożeniu 4500 USD z kosztami gazu i ropy - 300 USD i dodanie kolejnych 300 do części zamiennych (patrz Tabela 2), a następnie odejmowało nas 2600 USD zapłaconych nam przez nowego nabywcę, otrzymujemy 2500 USD. Zatem cisza, komfort i niezawodność używanego Japończyka kosztują około 0,2 USD za kilometr. Jest to wyraźnie więcej niż nowe dziewięć lub tuzin, choć w połowie mniej więcej niż nowy obcy samochód tej samej klasy. (Na przykład Nissan Maxim Transzhyril za 0,4 USD/km - patrz ZR, 2000, nr 10.) Eh, odbędzie się przy zakupie drugiej Toyoty przez cztery miesiące, kosztowałoby to trzecią tańszą, a kilometr kosztowałoby dziesięć centów ...
Trzecia siostra rodziny Karin została nabyta po dokładnych badaniach rynku. Początkowo zamiast tego planowali podobne do jednostek i równie niezawodne, ale bardziej zwarta Corolla. Jednak sytuacja na rynku zmuszona porzucić popularną klasę C w Europie-właściciele takich maszyn nie są bogate i więzienia, więc postawili swoje samochody na sprzedaż jak jakiś skarb, próbując to zrobić, próbując Zwrot prawie całej kwoty zainwestowanej w to. Większe wektory, passaty, kariny i akordy są kupowane przez dość zamożnych ludzi, często zmieniające się samochody i, oczywiście, dla nowych - stąd nadwyżka klasy D na rynku wtórnym i rozsądnych cenach. Nawiasem mówiąc, w Rosji to samo. Nieco bogata wczoraj Lada, kupiła pierwszy zagraniczny samochód w swoim życiu (Dau Nexia, Skoda Felicia, Hyunde Accent itp.), Następnie utrzymuje okrągłą obronę na rynku, dobrowolnie dając potencjalnym nabywcom bardziej elastycznym właścicielom dużej i luksusowej klaratu , Condori, Sonata.
Tak więc, pozostawiając sprzedawców pięciu tysięcznych Korollów i nadal wędruje nad naszym złotem, spojrzeliśmy na srebrnego brązu z korpusem windy. Rozumiejąc, że w gazetach reklamowych jest niewiele takich samochodów niż kupujący, właściciel uprzejmie przeniósł się do 3000 USD. Badanie wykazało, że nie miał czasu, aby złamać niczego poważnego, a przed nim w Niemczech samochód był najwyraźniej podany zgodnie z oczekiwaniami.
![](http://www.bibipedia.info/media/photo_testi/40902.jpg)
Po raz pierwszy Candso Q16r -u Candy Car -u po raz pierwszy pojawił się w sprzedaży -natychmiast go umieścili, chociaż wypracowali mniej niż 10 tysięcy km. En-ji Kay (NGK) również okazał się doskonały. Sto procent syntetyka transmisyjnej gruntu alkoholu, wypełniona w skrzyni biegów natychmiast po zakupie samochodu, prawdopodobnie zastąpi tylko przyszłego gospodarza - utrata zero, skrzynia korbowa jest całkowicie sucha na zewnątrz. Ale olej silnikowy został już zmieniony dwukrotnie - ponieważ część parku redakcyjnego została przeniesiona do asteriańskiej syntetyki Motul, pozostała Karina podróżuje również na lepkości 300 V 15W50. Aby dysze nie były zatkane żywicami, wlewamy benzynę AI-95 tylko na sprawdzone kolumny. Niemniej jednak, w przeddzień zimy, system był profilaktycznie przemyty w usłudze (przeczytaj więcej o tej procedurze w ZR, 2000, nr 6, s. 136). Gdy tylko firma Vince'a, krążąc w rampie paliwowej, przejechał żywiczne osady przez dysze, silnik, który wcześniej działał doskonale, nagle wstrząsnął, a czasem nawet zatrzymuje się, zmuszając go do wpuszczenia go wielokrotnie. Zaledwie dwadzieścia minut później, kiedy uspokoił się i zamarł, cicho szeleszcząc tłokami, stało się jasne, że cały brud nagromadzony w systemie osiedlił się w filtrze instalacji spłukiwania lub spalona w cylindrach.
Podsumowując wynik ekonomiczny działania trzeciej Kariny po 14 tysięcy km. Jest za wcześnie - tutaj będziemy sprzedawać, a następnie obliczymy. Ale teraz jest jasne, że srebro trafiło do płyty - tak tanie jak na nim, być może można jeździć tylko na OKA, a potem nie na długo. Ale co najważniejsze, ta Toyota, wydana 12 lat temu, jest głupim zarzutem dla rosyjskiego przemysłu samochodowego. Każdego roku, bez przygotowań i łapówek, przechodzącą kontrolę instrumentalną (CO - 0,18%), pojemna jak Wołga, japońska stara kobieta rozwija 185 km/h, spalając średnio około 6 litrów benzyny na 100 kilometrów ...
Płucz dysze są lepsze w usłudze.
Tekst / Anton Utkin
Źródło: Magazyn „Jazda”