Test Drive Saab 9-3 SPORTCOMBI Od 2009 uniwersalny
Trzy życzenia
W Skandynawii, Mumina-Troll, Carlson, Niels, podróże z dzikich gęsi i innych magicznych znaków. Niektóre są obdarzone zdolnością do spełnienia pragnienia ...Ranking, znają szwedzkie samochody. Na przykład nowy wszechstronny z Trollhaventten Saab-9-3 Sport Combi. Następnie słuchaj: Oto trzy moje pragnienia.
Chcę się wyróżniać.
Jak chcesz, właściciel! Zacznijmy od tego, że w twoich rękach pierwszy po długich przerwowych wagonach Saab. Oczywiście, z wyjątkiem modelu starszego brata 9-5 wagonu.
Prefiks sportowy potwierdź krótki tylny pierścień, zwężone tylne okna, dach bez religijnych. Pogrubiony i piękny designerski uderzenie dużych białych świateł LED, logicznie kończąc linię dachową. Wartości rodziny nie są zapomniane: Combi 9-3 True Saab. Od charakterystycznej kraty chłodnicy do niektórych linii zapożyczonych przez projektantów na długi model 99 Turbo.
Jednak możliwe jest być dumny z nie tylko wyglądu, ale także doskonałego strumieniowania: współczynnik odporności aerodynamicznej CX \u003d 0,33. Ponadto jest to pierwszy samochód w szwedzkiej rodzinie, w której siły podnoszące na obu osiach są równe zero.
Wiele wysiłku umieścił programistów, aby uspokoić przepływy powietrza nie tylko wokół, ale także w samochodzie. Wytnij kosztowną oczyszczającą czas w rurce aerodynamicznej pomocy programom komputerowym. W rzeczywistości wirtualnej obserwowano nawet za ruchem powietrza w przestrzeni wirnika (dla lepszego chłodzenia silnika) i kabiny. Nawet kształt dolnej dźwigni zawiesiny z tyłu obliczono dla lepszego usprawnienia i tak, że brud nie trzymał się dysku.
Wiele rodzynek jest ukryte przed oczami. Ponad połowa szczegółów stoi z stali o wysokiej wytrzymałości, a kaptur, piąte drzwi i wiązka tylnego zderzaka są wykonane z aluminium. Przy okazji, zderzaki utrzymują cios do 8 km / h. Pudełkowate elementy za przednim bump są przeznaczone do kolizji do 15 km / h. Po kolizji nie są one trudne do ich zmiany, ale drogie części ciała pozostaną nienaruszone.
Rzeczywiście, zalety są wystarczające. Ale nadal mam dwa pragnienia. Tak porządek
Maksymalne udogodnienia.
Proszę cieszyć się
Wygodne fotele z wielu korekt i elektrycznych są budowane na całym świecie, z wyjątkiem Backpage lędźwiowego. Starannie przytulić ciało, absolutnie nie rzucanie ruch jak w fotelu w domu. Tak, a pasażer nie jest pozbawiony nim dokładnie tyle korekt. Pozostaje tylko dopasować kierownicę w wysokości i w płaszczyźnie wzdłużnej. Nawiasem mówiąc, w zależności od konfiguracji na kierownicy, można znaleźć przyciski, informacje sterowania i system audio, telefon, automatyczna skrzynia od środka.
Sport Combi, podobnie jak inni przedstawiciele marki, silny w drobiazgach. Aby w trudnych sytuacjach, elektronika rozpoznaje je na włączonych sygnałów kolei intensywnego hamowania itp Kierowca był mniej rozproszony, funkcja comsense trzyma następnej wiadomości informacji lub połączenia dołączonej do wbudowanego w telefon na kilka sekund. W tym samym celu, twórcy również nightlifting światła przyrządu. Tarcze są przytłumione, tylko prędkościomierz świeci w ciemności.
Cięcie oparcie można złożyć lub otwierając właz do tęskni. W przypadku modyfikacji, wyłożenie i łuk oferta przedni pancerz z oparciem składanym w salonie zmieści coś długo do 2,65 m.
Saab honoruje jego przeszłość lotnictwa i dyskretnie przypomina o nim. W uchwycie Sport Combi na klapę w podłodze bagażnika wykonana jest w formie samolotu. Tutaj nisza dla małej wzmocniony, który jest dodatkowo ustalone siatki.
Zadowolona. Teraz wreszcie, co najważniejsze pragnienie. Dostarczyć
Niezapomniane wrażenia.
Będziesz je otrzymywać, bo pod tobą wóz w wersji aero z automatyczną sześciobiegową polu i silnikiem 2,8 l o pojemności 250 litrów. Z. Na gładkich drogach szwedzkich, ten samochód przypomina pociąg dużych prędkości. Samochód jedzie jak szyny, wykazując wspaniałą gładkość udaru. Jasno określa urządzenia, zapewniając przyjemność kierowcy, a nie odwracanie pasażerów. Jednym ze składników takiej rafinowanego sterowności jest tylne zawieszenie REAXS łańcucha.
Gdybym przeszedł trochę, błąd będzie naprawić system stabilizacji toru jazdy ESP Plus. Zaczniesz intensywnie zwalniać z kolei urządzenie CBC, który rozprowadza Siły hamowania dla każdego koła odbędzie.
Uderzający: nowy aluminiowy silnik z systemem sterującym fazą dystrybucji gazu, turbosprężarki Mitsubishi z podwójnym ślimakiem, pośrednie chłodzenie powietrza dokładnie ciągnie z 1500 obr./min. Na tym znaczniku szóste daje 90% maksymalnego momentu obrotowego. Z spokojną jazdą maszyna przeskakuje do następnej transmisji, bez podawania strzałki obrotometru, aby osiągnąć nawet 2500.
Szkoda, nie ma więcej pragnień, w przeciwnym razie poproszono, aby tymczasowo anulować ograniczenia prędkości. Przed dozwoloną 110 km / h nową sześć biegów rozproszono samochód w mgnieniu oka, turbina nie miała czasu krzyczeć. Tylko zaniepokojony system stabilizacji błysnął z żarówką na panelu. W porównaniu z mechaniczną sześciobiegową, które grzechy rozmyte inkluzje, maszyna szybko i prawie niezauważalnie.
Engine V6 wierzchołek zakresu modelu. Poniżej znajdują się silniki czterocylindrowe: objętość atmosferyczna benzynowa 1,8 litra, trzy jednostki 2-litrowe o różnym ciśnieniu ciśnieniowym (150210 l.) oraz dwa turbodiesel 1,9 l z dwoma i czterema zaworami na cylindra (120 i 150 litrów. Z. ). Ciekawe: W postaci opcji dla najpotężniejszych 210-silnej benzyny czwartej jest oferowana maszyna o wzorze 5 + 2. Między drugą a trzecią, a także trzecim i czwartym krokami Istnieją dwa pośrednie. Pół-edycje pozwalają wygrać cenione sekundy na przyspieszeniu w trybie Kick-Down.
Bez względu na to, jak obrażanie, pragnienia się skończyły. Dokładnie wysuszali możliwości, aby je wymyślili. Dałem kluczem i spojrzałem ponownie w SAB-9-3 Sport Combi. W Europie najtańszy wagon z Trollhaventhenheena w wykładzinie konfiguracji będzie kosztować prawie 30 tysięcy dolarów, a rozmowa o Aero rozpocznie się od 42,5 tys. Na ile zostaną sprzedane w Rosji, nie jest trudne do przesłania.
Szkoda, że \u200b\u200bżyczenia często nie pokrywają się z możliwościami.
Maxim Sachkov.
Źródło: Dziennik "za kierownicą"