Test Drive Mercedes Benz ML 63 AMG W164 2005 - 2007 SUV

Dwa gwiazdy

Zgodnie z prognozami marketerów Stuttgart w Europie, kupujący podadzą preferencje w wersji Diesla nowego ML i bez pakietu terenowego. Według naszych skromnych szacunków w Rosji wszystko będzie na odwrót. Bez względu na to, jak niezwykła jest nowa klasa M z silnikiem Diesla pod maską, ale z silnikiem 5.0 litrowym benzynowym jest po prostu fantastyczna i nie jest słaba na drodze.
 
Próbując przyjąć ogromne i zająć wszystkie możliwe nisze rynkowe Mercedes-Benz przekroczył wszystkich. Ma prawie tuzin samochodów na wszystkie koła sam, jeśli weźmiemy pod uwagę nowe klasy R i B. Zupełnie nowa klasa M dodała ból głowy do klasyfikatorów samochodów. Gdzie wziąć ten samochód? W crossoverach, skoro wersja podstawowa nie ma obniżenia transmisji, ochrony dna i innych elementów autentycznego łotra? A jednak w SUV-a, skoro terenowy, pakiet wchodzi w opcję, a wraz z nim ten sam samochód zamienia się w całkowicie pełnoprawny SUV? Jeśli jednak weźmiemy wersję z silnikiem 5.0 -litrowym, powinieneś pomyśleć o otwarciu kolejnej klasy - SUV Gran Tourismo. Jednym słowem, nowy ML okazał się tak wszechstronny, że jeśli uważnie opiszesz wszystkie jego wersje, artykuł nie pasuje do magazynu. Dlatego, jeśli to możliwe, będę krótki.
 
Cztery serca
 
Pierwszego dnia testu zaoferowano nam wybór samochodów z czterema różnymi silnikami, z czego dwa są całkowicie nowe - 3,2 V6 Turbodiesel i benzynę 3,5 V6, a dwa są już znane - 2,8 L4 Diesel i najlepsza benzyna 5,0 V8. Zrozumienie, że musiałbym spieszyć się z nowością, nie mogłem się oprzeć pierwszemu kilku godzin, aby wydać najwięcej klasy w firmie-5.0 litra z maksymalną konfiguracją. Oczywiście był czarny, z lekkim skórzanym salonem, wieloma siedzeniami, nawigacją, wspaniałym dźwiękiem i całym zestawem płynów elektronicznych. Ale bez pakietu terenowego. Mercedesovici odpowiedzieli na moje pytania, że \u200b\u200bmoglibyśmy wypróbować samochody odpowiednich wersji na specjalnie przydzielonej autostradzie. W międzyczasie mówią, nie trać czasu! To dziwne, jakby M-Klasa M w konfiguracji terenowej zachowuje się gorzej na asfalcie niż w wersji crossover.
 
Wszystko w imieniu
 
Jeśli chodzi o aktualizacje dokonane do projektu ML bieżącego roku modelowego, muszę od razu powiedzieć, że tylko przybliżone kontury korpusu i nazwy pozostały od poprzedniego. W rzeczywistości samochód został zaprojektowany od zera, możesz wymienić zmienione elementy przez bardzo długi czas. Nadal jednak nie możesz się obejść bez porównania z poprzednim ML. Na platformie nowej klasy M zamiast ramy używana jest korpus podtrzymujący. Dokładne obliczenie projektu i dokładny wybór materiałów umożliwiły zmniejszenie całkowitej masy samochodu, co jest bardzo trudne do zrobienia podczas przełączania z schematem ramy na Monocock.
 
Uwzględniamy zwiększoną sztywność ciała, wysokie bezpieczeństwo pasywne i niski środek ciężkości do plusów schematu łożyska. Biorąc pod uwagę, że Klasa M jest działana głównie na drogach, można zaniedbać zwiększone obciążenia ciała występujące podczas jazdy w terenie. Przednie i tylne zawieszenia są niezależną dźwignią, a z tyłu porzucili jedną dźwignię - teraz są cztery z każdej strony, które ułatwiły węzeł. Przed zwykłym schematem Mercedes-Benz z dwiema parami kutych dźwigni o nierównej długości. Hipotetycznie zmiany w tylnym zawieszeniu powinny pogorszyć kontrolę, ale przedstawiciele firmy zapewnili, że tak się nie stało. Nasze próby zestrzelenia ML z prawdziwej ścieżki nie pozwoliły nam stwierdzić, że cztery dźwignie są znacznie gorsze niż pięć. Pewne odejście od trajektorii odnotowano tylko w dwóch przypadkach: z ostrą zmianą kierunku z bardzo dużą prędkością wzdłuż nierównej drogi, a także z intensywnymi hamulcami (od 200 do 50 km/h) na zejściu z ruchem z czterech przewagi autostrady mającego nieistotnego utworu. Muszę zauważyć, że wszystkie takie testy są przechowywane w całkowicie szalonych ramach czasowych - 120 kilometrów podróży puść na dwie godziny, połowa trasy przechodzi przez małe miasteczka, trzecia - wzdłuż górskiej serpentyny, a ja też chcę strzelać, więc chcę strzelać, więc chcę strzelać Tryb jazdy jest czasem znokautowany w ramach rozsądnej. Chodzi o to, że niektóre pytania dotyczące kontrolowania nie powinny być przypisywane projektowi samochodu, ale na sposób pilotowania.
 
SÓL ZIEMI
 
Podczas jazdy wzdłuż bardzo skrzyżowanego obszaru samochód z niezależnym zawieszeniem i ciało nośnym całkiem naturalnie zachowuje się doskonale. Zarówno w automatycznym trybie eksploatacji zawieszenia, jak i w wygodnym przeszczepie przez wzgórza i dziury nie spowodowały obawy wypełnienia guza. Jednocześnie intensywność energii zawieszenia w proponowanej trasie terenowej wydawała się dość wystarczająca. Trochę zaskoczony trudnym algorytmem aktywacji wielu opcji, które pomagają kierowcy pokonać poza drogą. Jest to pogarszane przez nową skrzynię biegów z oryginalnym trybem przełączania i lokalizacją odpowiednich przycisków i kluczy na samym dole konsoli centralnej, gdzie nie są one bardzo wyraźnie widoczne.
 
W nowym urządzeniu M-Klasy M jako standardowej sprzętu 7G-Tronic Automatyczna skrzynia biegów z selektorem do bezpośredniego przełączania zastosowano jako standardowy sprzęt. Skrzynia biegów skrzyni biegów w zależności od rodzaju silnika nie zmieniają się, w silnikach wysokoprężnych i silniku 5,0 litra główna para jest dłuższa. Algorytm przełączania za pomocą selektora kierownicy jest łatwy tylko na pierwszy rzut oka. Zszedł w dół - poszedł do przodu, nacisnął się w górę, nacisnął przycisk na końcu - włączył parking. Ręcznie skrzynia biegów można przełączać za pomocą klawiszy umieszczonych pod dzianiną kierownicy. W zakrętach reżimu pseudo -corn jest to więcej niż łatwe w użyciu, a na przykład niezbędne neutralne, aby aktywować dolny rząd, nie działa natychmiast. Ale jeśli nie musisz być mądry, ale po prostu musisz iść, nie będzie problemów z adaptacją do nowego schematu przełączania. Ponadto transmisja działa wyłącznie szybko i delikatnie, natychmiast rekonfigurując podczas zmiany trybu ruchu. Powiedzmy, że szybko jeździłeś wzdłuż górskiej serpentyny z krótkimi prostymi liniami, wirując silnik, aż się zatrzyma i intensywnie zburzył się przed zakrętami. A potem wjechaliśmy do miasta z płynnym ruchem, wieloma światłami, strzelając do dwóch mil i blokując drogę ciężarówkami i furgonetką. Dosłownie pół minuty spokojnej jazdy - a skrzynia biegów nie przekręca silnika do maksymalnych obrotów, delikatnie wygładzając sprzęt na samym początku półki.
 
Masz pakiet!
 
Według charakterystyki geometrycznej zdolności biegowej, nowa klasa M nie jest gorsza niż taka sama. Chociaż otrzymał duży rozstaw osi, kąty wejścia i Kongres nie stały się gorsze. W przypadku zawieszenia powietrza powietrznego klirens można zwiększyć do 294 mm, przy źródłach wynoszą 211 mm. W przeciwieństwie do poprzednika w nowym Mer-Cedes-Benz, oprócz układu różnicowego 4TS, zastosowano mechaniczne blokowanie tylnej różnicy międzyosiowej. Zatem Klasa M z pakietem Off-Rock może działać w trzech trybach: w pełni automatyczne, gdy, jeśli to konieczne, tylko różnica centralna jest zablokowana, zwykłe 4N i z zablokowanymi różnicami międzyprzewodowymi i między pomiarami. W tym drugim przypadku system antywingowy jest odłączony. Oczywiście wszystkie te tryby są istotne zarówno dla bezpośredniej, jak i obniżającej serii pudełka ręcznego. Opuszczanie jest włączone przycisk i może być aktywowane na drodze z prędkością nieprzekraczającą 40 km/h. Aby przejść do trybu 4L, naciśnij odpowiedni przełącznik, przenieś selektor skrzynki do pozycji N, poczekaj na sygnał dźwiękowy i ponownie włącz napęd. Również podczas wyłączania: przycisk, selektor, gong, selektor. Po osiągnięciu 70 km/h system zdecydowanie poprosi o przejście na zwiększony rząd. Możesz także aktywować zamki w podróży i nie ma znaczenia, w jakiej pozycji będzie samochód. Zablokowałem tylną różnicę w warunkach czystego wiszącego. W rzeczywistości zamki to kursy wielokrotnie z elektrycznym serwo, więc działają cicho i całkowicie niezauważalnie. Ale kiedy system antywingowy zaczyna funkcjonować, wszystko jest rozpoznawane w promieniu pół kilometra. Bezlitosnie szlifuje, sygnalizując kierowcę o wystąpieniu trudnego momentu w ruchu.
 
Co nie jest widoczne z góry
 
Przydatne opcje pakietu terenowego obejmują system hamowania ABS+ANT-Lock, który ma nieco inny algorytm operacyjny niż inni producenci. Małe zamek kół jest dopuszczalny, powiedzmy, na piasku. Wielka pomoc w wyruszeniu na górę -Off Assist, trzymając samochód przez kilka sekund z uwolnionym pedałem hamulcowym i odłączając się, jeśli naciśniesz gaz. Prędkość w dół nachylenia można dostosować za pomocą joysticka sterowania rejsem od 4 do 18 km/h. Pytanie spowodowało bezpieczeństwo dna nowego Mercedesa, ale kilka kamieni na kamieniach, które nie wpłynęły na twarz inżyniera ze Stuttgart, sugerowało, że wszystko jest w porządku. Podczas oficjalnej kolacji, czołganie się po Karaczi wokół wyświetlacza klasy M, patrząc pod dno, a ankieta dotycząca podejrzanych miejsc przekonała mnie, że gdziekolwiek możesz dostać, był metal.
 
W szczególności progi nie wydają się być ekstremalnymi niższymi punktami ciała, w rzeczywistości okazało się, że pod nimi znajduje się sama stalowa podłoga, w tunelu, której ukryto węzły transmisyjne, wałek kardana i różnice. Komora silnika od grzejnika do garstki jest pokryta stalowymi tarczami, na których kamienie pozostawiają tylko zadrapania. To prawda, że \u200b\u200bokładki stawów CV nie wydawały się całkowicie chronione, ale dokładną diagnozę można dokonać dopiero po zbadaniu samochodu w wyciągu w naszym klubie. Przypuszczalnie w Rosji oficjalna sprzedaż rozpocznie się bliżej jesieni, a potem spojrzymy.
 
Znowu przełom
 
Mercedes-Benz dokonał kolejnego przełomu technologicznego. Oczywiste jest, że nie wszyscy lubią Klasy M i od dawna potrzebują wymiany. O wiele bardziej interesujące jest to, że SUV jest teraz dostępny w dwóch wersjach, to znaczy w terenie z pakietem i bez niego. W pierwszym przypadku możemy porozmawiać o całkowicie pełnoprawnej kattegory biznesowej SUV, aw drugim crossoverie, w najlepszej wersji klasy premium, która jest dość związana z premią. Na drodze może teraz konkurować z serii X BMW na równym stopniu, a na drodze terenowej, powiedzmy, z VW Touareg na odpowiednim poziomie konfiguracji obu. Ceny M-Klasy zaczynają się od około 50 tysięcy euro, a najdroższa wersja, według szacunków, może przekroczyć warunkową granicę 100 tysięcy.
 
Niezależność jest podwójnie
 
Nowa klasa M może umieścić grubą piątkę z plusem na zachowanie asfaltu. Ponadto dotyczy to obu wersji z podstawowym zawieszeniem sprężynowym oraz do maszyn o opcjonalnym Airmatic. Zawieszenie pneumatyczne ma możliwość konfigurowania przez prześwit i twardość amortyzatorów zarówno w trybie ręcznym, jak i automatycznym. Na asfalcie różnice między komfortowymi i sportowymi pozycjami przełącznika nie są tak zauważalne, ale na wiejskiej drodze podczas sprawdzania zawieszenia przy różnych prędkościach są oczywiste. Najbardziej krytyczny tryb ruchu dla płynności ruchu - około 40 km/h - z wygodnymi instalacjami systemów zasilania pneumatycznego pozwala zapomnieć o małych i średnich nieregularnościach. Te same błędy i dziury wstrząsają duszą i śniadaniem, jeśli przechodzisz na sport. Ale w tym drugim przypadku zakręty są nieco przyjemniejsze. Wreszcie, w wyniku rekonfigurowania zawieszenia, Klasa M straciła tę nieprzyjemną, praktycznie nieprzyzwoitą dla samochodu z gwiazdą, z powodu których pasażerowie, zwłaszcza drugi rząd siedzeń, zamieniali się w rodzajem chińskich ostrzy, narzekając z boku do nieco zauważalne nieprawidłowości. Nowy Mercedes-Benz stoi na drodze jako rękawica, obraca się jak szyny, nie przewracają się, nie machają i wcale nie jest skłonne do skinięcia głową podczas hamowania i różnicą rufy z dowolnie intensywnym przyspieszeniem.
 
Oba zawieszki są niezależne: przed dwuplezyjnym z dźwigniami o nierównej długości i czterema. Elementy sprężyste są sprężynami lub opcją ręcznie dostarczającą lub automatycznie pneumoballonami. Ponadto zarówno prześwit, jak i sztywność zawieszenia podlegają dostosowaniu. Oba węzły są przymocowane do ciała za pomocą ramek.
 
Projektanci Mercedes-Benz udało się zaprojektować i zbudować korpus podtrzymujący, co umożliwiło osiągnięcie zauważalnego zmniejszenia masy samochodu bez utraty właściwości siły i wytrzymałości.
 

Źródło: Magazyn 4x4