Test Drive Mazda Hołd od 2008 SUV

Siostra

Pamiętaj, że był w dzieciństwie: Przed rozpoczęciem spotkania z dziewczyną, dowiedz się, czy ma brata. Jeśli tak, początkowo są przyjaciółmi z nim, konieczne jest wiedzieć wszystko o twojej sympatii, a potem zaczniesz nalewać do niej klify. W przybliżeniu stało się z naszego hołdu Mazda.

Rzeczywiście, zanim spotkasz się z hołdem Mazda, przywiązaliśmy silną przyjaźń z jej bliźniak brat Forda Maverick, a dziewczyna przyszła do dziewczyny tylko trzy miesiące później. Jeśli jest poważny, spotkanie z Forda nastąpiło tylko dlatego, że w Rosji pojawił się trochę szybszej siostry. Okazało się, że mieliśmy już ogólną ideę japońskiego samochodu. Pozostało mu uporządkowanie szczegółów.

Jak myśleliśmy, nic nieoczekiwanego do naszych oczu pojawiło się zasadniczo tą samą Maverick. Chociaż nie. Profil jest bardzo podobny, ale Bichina ma bardziej płaski na hołdzie: Łuki kołowe nie są tak rozwinięte, jak i na nich znajdują się plastikowa ekspansja. Później okazało się, że zostały zainstalowane tylko na modyfikacjach z silnikiem trzyliftowym. Nasza znajomość pod kapturem stała 2.0. I przepraszam, więc samochód wygląda gorzej.

Następna różnica między Mazda z dzwonka Forda. W hołdzie, są one wymawiane i odcinają się od środkowego stojaka niemal do piątego drzwi, a zamiast tego maverick, istnieją prowadnice na dachu, dla których poruszają się poprzeczki. Co lepsze? Nie ma praktycznej różnicy, ale z bok estetyczny, wygrane na stronie Mazda na obrazie więcej głośników.

W kolejce kontroli twarzy. Jeśli poproszono nas o określenie przynależności klasy samochodu przed frontem, powiedzielibyśmy, że to jest kontrola. Jest boleśnie podobny do hołdu na nazwie MPV: ten sam dziób sieci grzejnikowej i nacięcie reflektorów.

Idź do rufy. A potem to samo. W sensie styl. Ostre światła, złamane szklanka piątego drzwi, już to widzieliśmy.

Salon hołdowy różni się jeszcze mniej z Forda: nieco zmienił osłonę instrumentu, konsola środkowa jest nieco przebudowana, kierownica nieco innej formy. Drugi raz do rozpylania o ergonomii nie będzie. Zauważamy tylko, że w tej modyfikacji nie ma przedniej podłokietnika. Ponadto, nieelastyczne włączenia programów nie będą zrozumieć ani nie utknął, czy nie, a pedał sprzęgła jest zwolniony za każdym razem z ostrożnością.

Jest jeszcze bardziej gorszy, aby przejść do neutralnego, zwłaszcza na światłach, gdy są naprzód samochody. Czy to tak rozmyte, że tylko myślisz i nagle zatrzymałem się na sprzęcie? Jeden niezręczny ruch, a ty, jeśli nie ojciec, dłużnik jest dokładnie. Konieczne jest szczegółowo działania: najpierw ujawnienie sprzęgła, potem energetyczne broszki przez dźwignię, a następnie prawą nogę na hamulcu, a lewo powoli pozwala jego pedałowi bardzo powoli.

Z czasem niezbędne transmisje zaczynają się spieszyć jako miłe, ale na początku zachowanie pudełka powoduje uczucie irytacji. Ponadto moc silnika wystarczy dla samochodu, w przypadku niedokładnego krążenia ze sceną, wykonała niezamierzony miernik do dwóch lub trzech.

Co dziwne, 124-silny silnik jest znacznie lepiej wysłuchany w kabinie niż na ulicy. Oglądając początek hołdu z ulicy, natychmiast zapamiętasz pojazdy elektryczne, jak milcznie odszedł. Tylko wtedy, gdy feed oszczędza, łapie ucho ledwo do wykonywania systemu produkcyjnego. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli samochód gwałtownie rośnie z miejsca, jest mało prawdopodobne, że każdy będzie zwróci się do jego kierunku.

Ale siedzenie wewnątrz tego wszystkiego wydaje się być nieco inaczej. Działanie silnika w kabinie jest na stałe. Wyjątkiem jest na biegu jałowym. Szczególnie dobrze silnik słuchania w czasie podkręcania, ale osioł w jego głosie nie jest odczuwany. Nawet wręcz przeciwnie, występuje poczucie energii.

Wzdłuż autostrady samochód jest bardzo pewny siebie. Nie koza na uderzeniach, ani przegrupowania na zakrętach. Złudzenie odpowiedniego samochodu pasażerskiego wynosi 100%. Dokładnie te same uczucia były poruszane na Maverick. Co jest zaskoczone! Obecne SUVS na razie w stanie ukryć przynależność swojej klasy do czasu. Zawieszenie zależne, sprężyny, dystrybutorzy są to pozostałości przeszłości. W hołdzie, jak na Maverick, nie ma ich w mamie. Niezależne przednie i półprawidłowe zawieszenie tylne zapewniają wysoki poziom komfortu pasażerom i doskonałą obsługą samochodu. W samochodzie absolutnie nie ma prędkości. Idziesz 130 i wydaje się, że w 80.

Na drodze prawie tak samo. Oczywiście tempo ruchu spada, wygodnie pogarsza komfort, ale na całkowicie akceptowalny poziom. Często elektronika nie uważa nawet za konieczne podłączenie tylnej osi. Dopiero na bardzo kawiłych witrynach, kiedy przednie koła zaczynają złotówki, wchodzi do pracy. Przez sprzęgło wielostalowe część momentu obrotowego (do pięćdziesięciu procent) jest przesyłana do tylnej osi. Następnie hołd i zamienia się w prawdziwy SUV ciągg, jako asygnę z magazynu.

Jedyną rzeczą, która czasami jest niepokojąca, krótkie ruchy zawieszenia. Nawet na niewielkiej fleksji samochód może dostać się do niewoli przekątnej wiszącego.

Szkoda, że \u200b\u200bnie jest tu zainstalowany mechanizm różnicowy. Z nim życie na terenie wolnej od hołdu byłoby znacznie łatwiejsze. Jednakże, jeśli z wyprzedzeniem, aby angażować się w pełny tryb napędowy z wyprzedzeniem, takie witryny można próbować przezwyciężyć prawdopodobieństwo prawdopodobieństwa, aby utknąć znacząco.

Oczywiście ani hołd, ani Maverick do prawdziwych SUVów nie należą. Kupując taki samochód, nie myśl, że nie będziesz barierami dla morza i na ziemi. Po pierwsze, są to maszyny autostradowe ze wszystkimi oczami zawdzięczają je i tylko do drugiego SUV. A następnie nie dzwoniąc, ale przez przymus. Warto to pamiętać, pochylając się z kieszeni z 26 tysięcy pęknięć, aby zapłacić dealera dla Mazda Hołd.

Tekst: Oleg Kalaushin

Źródło: Magazyn 5 Koło [11/2001]