Test Drive Ford Taurus od 2009 roku sedan

Ford Taurus Sho 2010 przeciwko Mitsubishi Lancer Evolution Mr Touring 2010

Na pierwszy rzut oka porównaj te dwa ryzykowne. Z jednej strony zwinny Spartan Mitsubishi Lancer Evolution, prowadząc swoją historię z omologii ras WRC i zebrał ze wszystkiego, co dotarło do ramienia Forda Taurusa Sho. Z drugiej strony Ford, według plotek, jest winien swoje narodziny niesamowitym, ale zbędnym V6 z Yamaha, które musiało być gdzieś osiedlone.
Ale z bardziej szczegółowym badaniem ta para wykrywa niesamowite podobieństwa w entuzjastach w dawnych czasach i, co ważniejsze niż teraz. Oboje byli prostymi samochodami do transportu pasażerów, którzy w ich czasie stali się ikonami rajdu po kilku wstrzyknięciu hormonów. Potem były prawdziwymi samochodami dla miłośników wyścigów. Czym się teraz stali?
Udaliśmy się na północny wschód, aby podróżując setkami kilometrów wzdłuż prostej autostrady i krętych dróg środkowego wybrzeża Kalifornii, aby dowiedzieć się, z czego zostały zrobione, dla kogo i co pozostało z pierwotnego DNA.
 
Mitsubishi Lancer Evolution Mr Touring 2010
Moja poprzednia podróż na autostradzie 229 minęła za kierownicą Ferrari F430 i jak wiecie, mój stan w tym czasie był blisko orgazmu. Co więcej, ten stan świadomości jest ściśle przywiązany do tego samochodu, który sprawia, że \u200b\u200bczujesz największego kierowcę naszych czasów, nieznany światu. Evo ma wrodzoną zdolność do dawania takich odczuć, o wiele mniej ryzyka na tak dzikiej i krętej autostradzie. Zawieszenie jest idealne, utrzymując każdy z czterech kół w stałym kontakcie z drógiem w każdej sytuacji.
Standardowe hamulce Brembo z honorem wytrzymają obciążenie, które umieściłoby wielu w niezwykle trudnej pozycji, a złożona transmisja całkowicie rozwija niewłaściwe pomysły na temat wąskiej specjalizacji całej napędu koła, zaprojektowanego wyłącznie na śnieg lub brud. Tylko zdolność do pozostawienia rywali daleko w tyle na wąskich krętych torach, w szczególności Taurus Sho, można już uznać za główny argument na rzecz EVO dla każdego entuzjastów.
Evotations Mitsubishi pojawił się po raz pierwszy na rynku japońskim w 1992 r., Jest obecnie produkowana w 10. generacji (znanej jako EVO X) i jest najbardziej zaawansowanym technologicznie modelem. Legendarna turbodoładowana 4G63 z żelaznym urządzeniem i czteropiętrowymi cylindrami, które pracowały w 9 poprzednich generacjach, na 10., zastąpione bardziej lekkim i potężnym całkowicie aluminiowym 4v11, również w czterocylindrowym w linii. Objętość pozostała taka sama, 2 litrów, ale dodano do niej system zmiany rozkładu gazu MIVEC przy uwalnianiu z cylindrów, uzupełniając ten sam układ wlotowy. Inżynierowie Mitsubishi dokładnie pracowali nad wyeliminowaniem braku równowagi związanych z linią czterech cylindrów w linii, dzięki czemu w rezultacie stało się możliwe porzucenie wałów równoważenia.
O mocy 291 KM Przy 6500 obrotach na minutę i momencie obrotowym 406 nm przez 4400, ten mały silnik EVO w linii przekracza Twingurbial V6 SHO pod względem mocy do objętości roboczej ponad 40 koni i 68 nm. I chociaż problem niewystarczającego momentu obrotowego nie zniknął w tym niskim silniku przy niskich prędkościach, co zmusza wielu producentów do zmiany objętości roboczej jednostki w kierunku wzrostu, Mitsubishi rozwiązuje ten problem w zupełnie inny sposób, przy użyciu Twin Clutch Sportcht Transmission Transmission Transmission Transmission Transmission Transmission (TC-SST). Jeśli w naszej testowej ewolucji Mr 2008, TC-SST znalazł pewne niedociągnięcia, to dla Evo X 2010 zostały dostosowane przez przeprogramowanie komputera. Na tle pięciokrotnej mechanicznej skrzyni biegów, Evo GSR, sześciokrotny MR zdecydowanie wygrywa dzięki krótszym głównym parom dla każdej skrzyni biegów do szybszego chwytania podczas przełączania, gładkie przejścia z jednej prędkości do drugiej i dodatkową transmisję dla wygodniejszego ruchu wzdłuż wysokiej autostrady. Byłoby możliwe skarcie Mitsubishi za niemożność wybrania dla niej bardziej harmonijnej nazwy, ale w rzeczywistości cieszymy się, że firma stworzyła transmisję, która w razie potrzeby może zwiększyć moment obrotowy, co, co więcej, okazało się być Naszym zdaniem najlepsze, naszym zdaniem, dwum -disc transmisja na rynku.
Możesz wybierać spośród trzech trybów (normalny, sport i super sport) za pomocą przełącznika znajdującego się obok selektora przekładni, z których każdy jest idealnie skonfigurowany dla określonego sposobu jazdy. Dynamika normalnego reżimu (zwykłego) jest praktycznie niepowtarzalna. W tym trybie na początku nie ma nadmiernych awarii w sprzęgle i szarpnięciu, samochód idzie bardzo gładko dzięki konwerterowi momentu obrotowego. Tryb Sport (Sport) Wybrałem go na moją podróż, charakteryzuje się bardziej wyraźnymi przełącznikami przy dużych prędkościach, co pozwala na wcześniejsze przełączanie lub obniżenie programów według mojego uznania za pomocą przełączników magnezu zamontowanych na kolumnie kierownicy (w SHO dla przesunięć ręcznych, które są niezbędne wstępne przesyłanie pola do odpowiedniego trybu działania). Wreszcie, Super Sport (Super Sport) powinien uciekać się w przypadkach, w których chcesz wycisnąć całą moc ostatniego konia (i uruchomić system kontroli startowej). W linii prostej w tym trybie samochód wymienia pierwszą setkę w 4,6 sekundy, a cyklizna leci w 13,2 s, przyspieszając na mecie do 166,7 km/h. Silnik zostaje rozpuszczony przed odcięciem na każdym biegu, przed przejściem do następnego, a przejście do obniżonej następuje po ułamku sekundy po tym, jak obroty wychodzą z optymalnego zakresu w tym trybie, samochod Cel polegający na prowadzeniu najszybszego kręgu lub miałeś bardzo nieudany dzień.
Szczegółowe badanie wszystkich aspektów wszechmocnego napędu na wszystkie koła super-koła (S-AWC) sam w sobie. Inne systemy napędowe dla wszystkich czterech kół, takie jak SH-AWD w Acura lub XDrive, w BMW, używają niesamowicie przebiegły urządzenia, ale samochody tych marek nie powodują tak dreszczyku emocji jak napęd na wszystkie koła (być może tutaj jest tylko wyjątek jest tylko tylko jest tylko tylko tylko jest tylko tylko wyjątek. System E- ATTESA TS z Nissan GT-R).
W takim przypadku zamiar kierowcy jest być może kluczową koncepcją, a jeśli zamierzasz odciąć zakręt, wówczas EVO zrobi to bez żadnych zastrzeżeń. Główną różnicą między tym EVO zatwierdzonym na rynku amerykańskim, a także dwoma poprzednimi pokoleniami, jest obecność docelowego systemu kontroli (czwarta generacja przedstawiona najpierw w japońskich pojazdach), który działa za pomocą tylnej różnicy magnetycznej różnicy magnetycznej , indywidualna kontrola wysiłku hamującego i zestaw czujników, które pozwalają podążać kierunkiem ruchu w czasie rzeczywistym. Niezwykle szybkie przeniesienie mocy kierownicy zapewnia wysoką dokładność wejścia do tury, a części mechaniczne obracają się i tworzą niezbędną siłę na kierownicy, podczas gdy zawieszenie pozostaje idealnie zrównoważone. Świetna rozrywka.
System napędu na wszystkie koła S-AWC, powiązany z centralnej różnicy kontrolowanej przez komputer, aktywny system kontroli stabilności i ulepszony system kontroli hamulców Mitsubishi o nazwie Sports ABS, jest najnowocześniejszy i skuteczny wśród podobnych.
Mitsubishi Evo X 2010 z roku modelowego jest również dostępny w konfiguracji MR Touring. Jest mniej ekstrawertyczny niż standard, znany publicznie dla czwartego filmu Furious. Model turystyczny jest wyposażony w klapę szklaną z napędem elektrycznym (aluminiowy dach został zastąpiony stalą), podgrzewane skórzane fotele zamiast zwykłej skóry, spoiler na pokrywce bagażnika, zamiast anty -powłokowego, silnie zapobiegającego Widok z tyłu i lepsze dźwiękoszczelowanie, które są bardzo hałaśliwe opony Yokohama.
Wśród innych zmian można zwrócić uwagę na nagie oko (dla wszystkich modeli 2010), istnieją szersze i agresywne podkładki drzwi, które oprócz pojawienia się dodatkowej atrakcyjności zapobiegają przygotowaniu farby, gdy boki z małymi Skontaktuje się kamyki, a wyświetlacz deski rozdzielczej z deski rozdzielczej z podświetlenia o innym kolorze, który tworzy wrażenie wyższej jakości w kabinie i pomaga uzasadnić koszt konfiguracji turystycznej. Podobne, bardziej dojrzałe podejście do EVO sprawiło, że myśleliśmy, że ta krew Mitsubishi krewna SHO.
Tak więc zbliżanie się do idealnego EVO wciąż ma kilka wad. Mały bagażnik (bez możliwości umieszczenia części dużego ładunku w salonie) automatycznie przesuwa duże rzeczy do bagażnika na dachu. Ponadto ma największe zużycie paliwa wśród samochodów z 4-cylindrowymi silnikami w tej klasie i nie ma teleskopowej regulacji kolumny kierownicy (na przykład jest to kwestia geometrii osobistej). Ze względu na samochód godny najwyższej pochwały, możesz zamknąć oczy na te małe rzeczy.
 
 
 
Ford Taurus Sho 2010
W 1989 r. Ford otworzył nową niszę, uwalniając na rynku dynamiczny model Taurusa. Całkowicie nowy samochód w tym czasie wykazał nieoczekiwanie wysokiej jakości zawieszenie w połączeniu z technologicznym zarezerwowanym silnikiem i eleganckim salonem opartym na sedanie warzywnym, który sprawił, że jest akceptowalny w kosztach i umożliwił konkurowanie z BMW, co kosztuje konsumenta bardziej niż dziesiątki tysięcy dolarów droższych. Uznanie tylko wśród niewielkiej grupy entuzjastów, którzy zamknęli oczy na tradycyjne niedociągnięcia napędu front -wheel, pierwsza generacja SHO z V6 w 1996 1999, zamieniając się w tani samochód z wynajmu do tego czasu.
Jednak nowy Taurus Sho raczej nie będzie czekał na ten sam los. Ponieważ obecnie rolę prostych prac ciężkich podczas codziennych podróży jest przydzielana do crossoverów i minivanów, Ford postanowił promować swój flagowy okręt w linii pełnometrażowych sedanów w luksusowym segmencie samochodów i ponownie winarnował wersję SHO. To stary sho z wieloma przyjemnymi dodatkami.
Tak więc, w przeciwieństwie do sportowego Mitsubishi Evo, Taurus Sho koncentruje się na 10-pozytywnej regulacji przednich siedzeń z serwozadawcą, ogrzewaniem, chłodzeniem i wbudowanym masażerem, nie wspominając o niewielkich skromnych wymiarach. Jeśli umieścisz te dwa samochody w pobliżu, SHO skończy Evo, jak zamek nad chatą, dzięki dłuższemu rozstawowi osi (20 cm) i proporcjach przypominających niską szklarnię. Jeśli porównamy ich całkowite wymiary, SHO będzie dłuższe niż EVO o 65,8 cm, wyższe o 6 cm i szersze o 12,45 cm.
Logiczne jest, że EVO straci w ilości bagażu i pasażerów. W SHO czterech dorosłych (z bagażem) są wielokrotnie zakwaterowane przez nasz zespół, ponieważ za każdym razem, gdy dociera do podróży przez całą firmę na lunch, zawsze wybieraliśmy SHO. Ponadto duże pluszowe siedzenia Byka i niekończąca się liczba przyjemnych rzeczy całkowicie przyćmiają przednie fotele Spartan Evo i jej mikroskopijną tylną sofę.
Dźwięki z zewnątrz, a raczej ich nieobecność, kolejny niepodważalny sho zwycięstwa. Drzwi Byk są szczelnie zamknięte, z solidnym ciężkim dźwiękiem, a przy dużej prędkości tworzą lekki, dyskretny gwizdek, w przeciwieństwie do Evo, którego akustyczny akompaniament przypomina blaszany słoik.
Oczywiście solidne wymiary i wszystkie te ergonomicznie idealne obroty powodują dużą wagę ponad 385 kg udogodnień oraz serwomotora. Ale większość tej wagi jest mądrze używana, ponieważ jest to ścisłe zawieszenie i całe napęd na koła i dźwięczny V6. Do dyspozycji 3,5 litra lub 3490 metrów sześciennych. SM objętości roboczej, 24-zaworowy 6-cylindrowy jednostka zasilania SHO z aluminiową jednostką jest z powodzeniem uzupełniona skuteczną kombinacją bezpośredniego systemu wtrysku paliwa i podwójnego turbodoładowania, który Ford nazywa Ecoboost. Ale są imponujące, nie uzyskane w wyniku 365 koni, ale niewiarygodna ilość momentu obrotowego, dostępna w trybie super, i to odróżnia SHO od Evo z wędrownym rządem. I nie zapominaj o płynnie wyzwalanych przełącznikach prędkości kierownicy, które poświęciły prędkość transmisji ze względu na łaskę (jest to szczególnie oczywiste po przełącznikach szlifowania transmisji Evo Multi -Mode).
Pomimo całego uroku podstawowej konfiguracji, samochód nabywa prawdziwy urok z pakietem opcji pakietu wydajności, charakteryzującego się wyższą liczbą nadużywającą tonikiem w tym wydalanym koktajlu. Co zaskakujące, krótsze transfery nie poprawiły przyspieszenia SHO od 0 do 100 km/h (z powodu dodatkowej zmiany transmisji), ale w limicie odegrał rolę, poprawiając wynik o 0,3 sekundy i umożliwiając maszynie na rozwój większej prędkości przy prędkości przy użyciu prędkości przy prędkości Linia mety 3,5 km/h. Więcej sportowych opon letnich 20 -calowych i ulepszone przednie podkładki hamulcowe to dwie kolejne cechy pakietu opcji pakietu wydajności, do którego można bezpiecznie dodać dokładniejszą kalibrację elektronicznego wzmacniacza kierownicy oraz możliwość całkowitego odłączenia sprzęgła i kontroli stabilizacji systemy. Połączenie tych cech zapewniło wzrost 0,06 g w teście pod kątem przyspieszenia bocznego, dodano 3,3 km/h w teście slalomu i zmniejszyła odległość hamowania z 100 km/h o 20,32 cm, a od 128 km/h do 38,1 patrz je Ulepszenia stały się ostatecznym uderzeniem w doskonalenie dynamiki SHO, nie ujawniając oczywistych niedociągnięć.
W tej konfiguracji Sho jest wspaniałym, luksusowym samochodem. Wysroczne odczuwanie na szerokiej autostradzie dzięki płynnie dawkowanej mocy, doskonałej sprzęgła i stłumionej osobowości, z łatwością przełka ogromne odległości. Przy zużyciu 19 l/ 100 km na autostradzie i objętość zbiornika 72 l SHO pozwala na minimum zatkania tankowania. System kontroli wycieczkowej oparty na radaru pozwala utrzymać jedną z trzech wstępnie zainstalowanych odległości, automatycznie zmniejszając prędkość i wznowienie. Możesz tylko kierować. System nawigacji (opcja) i potężny system elektroniki powiadomi Cię o lokalizacji najbliższych stacji benzynowych i kawiarni, a nawet o poziomie ceny i środowisku w czasie rzeczywistym (może pomóc w ruchu w mieście).
Zmęczenie, nawet w najbardziej ogólnym znaczeniu, wydaje się być zabawnym pomysłem w tym nowym sho. Oprócz masy wolnej przestrzeni w tym pełnym sedanie, niektóre dodatkowe sprzęt nieznacznie zmienia nasz pomysł wyposażenia sedana sportowego. Szklana klapa z napędem elektrycznym i systemem audio z 12 głośnikami raczej nikomu zaskoczy, ale przepraszam za ogrzewanie tylnych siedzeń, nie ma skórzanej sofy z systemem chłodzenia i wizjerów słonecznych dla pasażerów na tylnym siedzeniu w samochodzie sportowym są niezwykle rzadkie.
Kiedy droga staje się interesująca, przełączniki prędkości kierownicy zapewniają dodatkową kontrolę nad sytuacją i pewnym zachowaniem podwozia. SHO jest mało prawdopodobne, aby opanować postacie najwyższych dostępnych aerobatyków dla EVO, chociaż z łatwością przecina zakręty, Mountain Serpentine jest bez wątpienia, nie przerażając wąskich krętych ścieżek. Tylko pod nieprzyzwoitym ciśnieniem zawieszenie w końcu daje luz, przednie koła zaczynają intensywnie chwytać powierzchnię drogi, ale także z tym radzi sobie, zmniejszając prędkość. To prawda, że \u200b\u200bw tym czasie pasażerom udaje się gorączkowo sprawdzić, czy są dobrze przymocowane.
Na drogach miejskich Sho nadal nas zaskakuje nieoczekiwanymi sztuczkami elektronicznymi. Uderzającym przykładem jest system ostrzegania o ruchu krzyżowym, składający się z kilku radarów ostrzegających o samochodach zbliżających się z różnych stron po opuszczeniu parkingu. Sygnał ostrzegawczy jest słyszalny na długo, zanim zobaczysz przeszkodę. Ten sam system monitoruje na autostradzie obecność samochodów w strefie ślepej i sygnalizuje je za pomocą czerwonych łap, opalając się w lusterkach bocznych z tyłu.
Trudno jest natychmiast postrzegać taką liczbę funkcji, duży rozmiar SHO, w połączeniu z nieoczekiwanym akcentem na luksusie, kontrolowości sedana sportowego i przyspieszeniem samochodów naftowych. W rezultacie zdaliśmy sobie sprawę, że SHO najnowszej generacji nie tylko zachował oryginalny pomysł niedrogiego dynamicznego sedana, ale także utworzył nową niszę, dodając komfort do doskonałej dynamiki, której nie można zignorować.
Tak więc, jak 20 lat temu, SHO nie jest podatne na jednoznaczną kategoryzację. Poświęcił część bezpośredniości dla wygody i wygody, nie wspominając o dynamice. Podobnie jak EVO, jest nadal dostępny, będąc poważnym rywalem dla sedanów sportowych rasowych, z których każdy będzie kosztował nabywcy dziesiątki tysięcy dolarów droższych. Ale tym razem nie odziedziczył żadnych ograniczeń. I nadal leci.
 
 
 
Jonathan Elfalan i Tom Wilson

Źródło: Droga i tor