Test Drive Ferrari 512tr 1992 - 1993 Coupe

Maszyna o nadmiernej osobowości

Wiele lat temu lata lat 50-tych, wiele firm samochodowych na codzienną jazdę nie było bardzo różni się od samochodów na sporty. Właściciel jakiegoś skrajności w czasie Ferrari 250 TR z radością poszedł na to każdego dnia do pracy, aw weekendzie pozwolił sobie nawiązać prawdziwy tor wyścigowy. Zanim wyścig zmienił świece zapłonowe do chłodniejszego i zabawy rywalizowały z innymi samochodami klasy Gran Turismo. Z biegiem czasu sport stał się bardziej profesjonalni, a samochody zmieniły się w takim stopniu, że na drodze Ferrari Class Gran Turismo nie trawiają się już ze specjalnie przygotowanymi na Ring Ferrari Racing, chociaż ma również indeks GT.

 

Ferrari 512 TR odnosi się do nowoczesnej populacji ekstremalnych samochodów. On i on są przeznaczone przede wszystkim do noszenia z prędkością, co jest pięć bardziej banalne 60 km / h. Ale to jest czysto drogowy samochód i ze wszystkimi jego korzyściami do sportu nieodpowiedniego. Jeśli porównujesz 512 TR z samochodami klasy GT innych firm, a jego główną różnicą jest to, że inżynierowie myślali o kierowcy ostatniego.

 

Chwała Ferrari jest niezwykle świetna. Zapytaj każdego, nawet najbardziej odległej osoby z techniki, co wie o samochodach tej marki? I usłyszeć w odpowiedzi - cały wspaniały model bez wyjątku, szybko, składaj się jakościowo. Ktoś zapamięta samochody Formuły-1 i Schumacher. Oznacza to, że samochód jest dobry, słyszałem wszystko. Ale niewielu podróżowali na niej. Dlatego dla wielu, będzie prawie objawienie jakąkolwiek krytyczną uwagą do samochodu z słynną nazwą, a niektóre będą traktowane przez takie informacje sceptycznie. Ale może ten ostatni umieści niektórych myśli samych słów Enzo Ferrari, który powiedział, że w swoich maszynach główną rzeczą jest silnik, a wszystko inne jest drugorzędne.

 

Każdy, kto kupuje Ferrari, powinien być w stanie prowadzić takie samochody, których moc silników znajduje się w pobliżu zbiornika i prędkości - do samolotu. Ale średni układ silnika 512-tym wymaga jeszcze bardziej specjalnych umiejętności zarządzania. Jeśli osoba nie może jechać w kontrolowanym dryfu z prędkością 250 km / h, jest lepszy dla tego samochodu.

 

Nie trzeba chyba opisywać wygląd Ferrari 512 TR w szczegółach - przecież tam są zdjęcia. To jest chyba tylko wspólne wrażenia z wyglądu tego samochodu. Wygląd jest nieprzyjazny, nawet zagrażające. Pieśń Wysockiego pamięta o bojownika, który myślał on sam i bez osoba wewnątrz byłoby idealnie zastanawiać.

 

Jakiś antigumen to Ferrari. Bezkompromisowa, gęste, twarde, z ryk zamkniętych drzwiach, ostry bawełna pokrywy bagażnika i trzymanie w nieoczekiwanych miejscach z non-dokładnych nitów. Przyzwyczaić się do niego przyzwyczaić. W ogóle, Ferrari 512 TR - maszyna z nadmiernym osobowości.

 

Z zakładu Ferrari w Maranello jest Ferrari właściciel szkoły. Ludzie, którzy zapłacili sporo pieniędzy na samochód, na wiele więcej niż 5000 $ będą ich uczyć zarządzać. Nie byliśmy w tej szkole i nie wiem jak zajęcia są budowane tam, ale na początku nie będzie wykład na temat: jak się uczyć, aby otworzyć drzwi samochodu, tak aby nie coś przyciąć, nie łamią palec, a gdzie dokładnie szukać klamki. Po wykładzie, zajęłoby kilka godzin do podjęcia praktycznych lekcji. Godzinę na poszukiwaniu uchwytu, godzinę, aby otworzyć drzwi. Wskazówka: Zamiast uchwytu na drzwiach jest tylko przycisk. należy kliknąć na nim. A drzwi do siebie ciągnąć, patrząc na palce w szczelinę wlotu powietrza i kliknięcie tam na wszystko, co kliknięć. Konieczne jest dramatycznie, ale schludne. Brama ustalająca ma trzy pozycje pośrednie. Jeśli drzwi, bez trzymania, ciągnąć za sobą - hes dół. Tak trzymać, trzymać.

 

Tematem drugiego wykładu było bardziej odpowiednie brzmieć tak: jeśli jeszcze udało się otworzyć drzwi bez uszkodzeń, jak być w środku? To skomplikowane. Ferrari ma bardzo szerokie progi. Odległość od deski do siedziska prawie pół metra. Ludzie, którzy opanowali skok na etapie trolejbusowej, to zadanie może wydawać się to trudne, ale krok trolejbusowy jest znacznie wyższa. Ferrari 512 TR - maszyna jest niska, a trudności ćwiczeń jest nie do podniesienia Wysokiego nóg. Trudność polega na tym, aby umieścić szeroko nogi.

 

W kabinie - ścisłe luksus. Czerwony i czarny. Czerwone dywaniki, czerwona podszewka tkane w dolnej części drzwi, czarne skórzane fotele, czarny panel urządzenia, czarny sufit. Siedzenia wspaniałe. Przeznaczony dla osoby od 50. rozmiaru odzieży i więcej.

 

Zamiast trzeciego wykładu byłoby miło posiadać praktyczną aktywność na temat: pozycja ciała. Najwyraźniej, w tym czasie, kiedy Ferrari 512 TR został zaprojektowany, ergonomia we Włoszech była uważana za LZHENAUKA. Niedogodność lądowania jest niezwykle trudna do opisania. Siedzenie tutaj jest tak wygodne jak w fotelu stomatologicznym. OK jazdy Ferrari 512 TR może poczuć osobę z krzywizną kręgosłupa, nie wyższą niż średni wzrost i jest pożądany, że został pominięty przez tynk prawe oko. Dlaczego tynk? W jakiś sposób widzieliśmy mężczyznę z tkwionym okiem przed telewizorem - siedział, przesunął lewe ramię trochę do przodu i zamieniając lekko głowę. Takie lądowanie będzie optymalne i jedyna możliwa jazda przez Ferrari 512 TR, ponieważ pedały są bardzo przesunięte w prawo. Problem z nimi powstał z powodu silnie wybitnego w salonie łuku ścieków. Mężczyzna powyżej 180 cm w salonie tego samochodu nie ma nic do roboty. Głowa wzmocni sufit, nogi w kolumnie kierownicy. Do góry to wszystkie niedogodności i same pedały są zlokalizowane tak blisko siebie, które są pożądane, aby jeździć boso lub w języku czeskim. W przeciwnym razie istnieje ryzyko na cały ruch, z prędkością 200 km / godzinę, jednocześnie naciśnij gaz i hamulec. Wyobraź sobie konsekwencje? Ponadto postęp pedałów jest inny - gaz i sprzęgło są dość duże, a pedał hamulca - nieco więcej centymetrów. Nawiasem mówiąc, nie ma wzmacniacza hamulcowego.

 

Kierownica Ferrari 512 TR okazała się na miejscu - dokładnie przed kierowcą. A ponieważ ten samochód jest choć odległy, ale wciąż krewny Zhiguli, trzy archeta kierownicy dźwignia nie chodzi o większość naszych rodaków. Prawo jest odpowiedzialny za wycieraczki, po lewej stronie - za reflektorami i innym oświetleniem, drugi to znak turystyczny. Po lewej, głęboko pod kierownicą jest przycisk ABS.

 

Z instrumentami z samochodu też wszystko jest w porządku. Natychmiast przed kierowcą na osłonie po lewej stronie - prędkościomierz, zdigitalizowany do 320 km / h po prawej stronie - obrotomierz, między nimi - wskaźniki temperatury płynu chłodzącego i ciśnienia oleju. Wszystkie inne urządzenia są zawieszone pod torpeście. W trzech schludnych kołach zegar był zamontowany, wskaźnik paliwa i temperatury oleju. Jako taki broda, a zwłaszcza konsola nie jest tutaj. Tylko w pobliżu dźwigni skrzyniowej w pewnym podobieństwie podłokietnika znajdują się kilka przycisków sterowania mikroklimina i tradycyjna popielniczka z zapalniczką do każdego włoskiego samochodu. I żadna muzyka. Nie ma po prostu żadnego magnetycznego, nie ma miejsca na jego instalację. Nie podano.

 

Ale jest wąsy, który może uzyskać tytuł arcydzieła inżynierskiego z Ferrari. Mógł poświęcić następujący wykład: Jak otworzyć i jak zamknąć rękawice. Pokrywa Glover wygląda starannie, osłonę skórę i nie ma przycisków. Szukaliśmy długo, aby odpowiedzieć na pytanie, jak się otwiera. Szukałem uporczywie, stopniowo zaczynając zdenerwować. Odpowiedź została znaleziona. I uderzył nas. Aby otworzyć rękawiczkowe pudełko na Ferrari 512, konieczne jest gradanie w ciemności pod wspólnej pętli drutu w ciemności i wyciągnij go z siłą i rozpacz, jak sprawdzenie ostatniego granatu. W rezultacie otwiera się pola rękawic, wprowadza duże lustro do przodu. I dlaczego tutaj jest? Pudełko do rękawicy jest malutkie i całkowicie zajęty przenośną lampą. Daje początek innym pytaniu: a dlaczego?

 

Pokrywa bagażnika z przodu Ferrari 512 TR otwiera się z miękką prasą na specjalnym kluczu. Pień jest paradą w samochodzie w specjalnej torbie i luksusowej poświęcenia prawdziwej skóry. W Sacbing, ten sam bogaty zestaw narzędzi (silnik 4 (12) w przypadku nagłego remontu po drodze. Możliwe, że na kursach Ferrari, jak w dawnych czasach w szkołach jazdy Dosaaf, studiuje mecz W takim szczególe, że każdy absolwent będzie łatwo wziąć grodzi. 12-cylindrowy silnik w czystym polu.

 

Idziemy do samochodu, żeby podziwiać silnik. Kaptur jest lekki i ulegnie po raz pierwszy. Delikatnie idzie. A teraz jest przed nami - Jego Mokesty Silnik. 12-cylindr, z dużymi napisami Ferrari Testarossa na kolekcjach dolotowych, plastikowych rurach wlotów powietrza i bardzo wybitny korpus skrzyni biegów.

 

Silnik jest oficjalnie uważany w kształcie litery V, ale ma kąt zapadania cylindrów 180. Nie jest zwyczajowo nazywa się odwrotnie. Ferrari nalega na to, ale jednak nie wyjaśnia. Znajduje się silnik wzdłuż samochodu. A pięciokrotna skrzynia biegów znajduje się, jak pobrana z Ferrari na samochodach Formuła-1, nie tylko dla lepszej wagi.

 

Ferrari 512 TR ma ramę rurową przestrzenną i montowane panele z aluminium i plastiku. Są one przywiązane głównie przez klej, ale miejsca i zwykły samodzielny rysunek. Zawieszenie jest wykonane w najlepszych tradycjach sportowych. Bezpośrednio na ramie są stałe dźwignie trójkątne. Każdy z nich odpowiada za dwa amortyzator, dla którego noszą wiosnę. Oraz z przodu iz tyłu - na potężnym stabilizatorze stabilności poprzecznej. Zawieszenie jest bardzo trudne, z małymi uderzeniami. Wentylowane tarcze hamulcowe wszystkich kół do wszystkiego i wywiercone.

 

Trudno powiedzieć, jak stereotyp utworzył, że takie potężne samochody powinny być lekkie. Ferrari 512 TR jest bardzo daleko od tego. Waży w stanie narożającym 1590 kg. I polubiliśmy również objętość zbiornika paliwa w 100 litrów, co mówi o impetytowym apetycie samochodu.

 

Kilka lat temu można było być w firmie nie bardzo motoryzacyjnej, wśród których był jeden szczęśliwy, który właśnie kupił Ferrari 512 TR, najwyraźniej pierwszy w naszym kraju. Samochód był nowy, a właściciel głośno uzasadniał problem z nadejściem.

 

- Więc jaki samochód kupiłeś, powiedz? - Poprosił właściciela bardzo modne w czasie Vaz-2109.

"Pięć", właściciel Ferrari 512 TR prawie żartował.

- A co, nie wiesz, jak się zmieniają świece?

- Jak się zmienić. Nie wiem, gdzie tak wiele wziąć.

- Co ty? Pieniędzy? Cztery świece?

- Jest pieniądze. Oto tylko świeca mojego pięciu, nie cztery i dwanaście ...

W sztukach w tym miejscu zwykle piszą: kurtyna.

 

Sergey Aslanyan, Aleksander Tur
 
 

 

Źródło: Motor Magazyn [№5 / 1997]