Test Drive BMW M5 F10 od 2011 roku sedan

Niespodziewana miłość

Nie lubię BMW. Również Mercedes, ponieważ jestem przekonany, że prestiż tych marek jest w dużej mierze produktem reklamy. Według niemieckich marketerów klasa średnia (w jego zachodnim sensie) nie może podróżować do Renault lub Hyundai. Jest godny więcej. Na przykład dla górnej warstwy klasy średniej Mercedes S600 opcja dla dolnej BMW trzeciej serii ...

 
Ogólnie rzecz biorąc, kiedy dowiedziałem się o nadchodzącym teście BMW M5, moje serce nie zatykało się częściej. Oczywiście lubię potężne modele, ale Bóg widzi, z znacznie większą przyjemnością jeździłam na gorącej wersji Peugeot 206 lub w nowym sedanie Sport Saab 9-3. Niestety, wyborem samochodów do testu jest praca biura redakcyjnego. Tak czy inaczej, samochód jest przede mną i staram się być celem. Pogoda podczas testu była tak faul (mgła plus deszcz), że nie było żadnej kwestii przyzwoitej fotografii, więc artykuł wykorzystano markowe zdjęcia. W rzeczywistości BMW M5 na teście był czarny, a ten kolor najlepiej pasuje do samochodu. Wchodzenie na ogromne koła, a już raczej duży sedan wzrósł zauważalnie. Mały spoiler pojawił się na pokrywce bagażnika o wysokości zaledwie 4-5 cm. Przednie i tylne zderzaki różnią się nieco od standardu, tworząc tak zwany m-hobwell. Aż czterech rur wydechowych jest chronionych pod tyłem! Fan marki prawdopodobnie zrozumie, że jest prawdziwym liderem sportowca piątej rodziny. Zwykłego laika nie może przydzielić tego samochodu w przepływie ruchu. Wygląda na korzystnie, ale wcale nie chwytliwie. To bardzo prostota, która jest wiele warta.
 
W kabinie, obszyty czarną skórą, nie ma nic zbędnego, jest ascetyczna i przyjemna w dotyku. Siedzenie kierowcy ma niesamowity zestaw regulacji. Niesamowite silniki elektryczne ostrożnie obniżają i podnoszą cię, poruszają się do przodu i do tyłu. Małe sprężarki pompują lub dmuchają w rolkach przystanku lędźwiowego, a wreszcie mały obszar niesłusznie pozostawia pod kolanami dla dodatkowej wygody cennych nóg. Wszystkie te łapówki, nawet nie uruchomiłem silnika, ale już prawie nie pamiętam, dla których nie podobały mi się bawarskie samochody. Nie można narzekać na ergonomię siedzenia kierowcy. Panel sterowania i lustra wycieraczki znajdują się na lewym drzwiach pod ręką. Kilka przełączników kierownicy, które są odpowiedzialne za światło zewnętrzne, wycieraczki, komputer na pokładzie i stereomagnetyczny, znajduje się w odpowiedniej odległości od steru. Kolejna niewielka dźwignia jest odpowiedzialna za przeniesienie kierownicy w dwóch samolotach: do kierowcy i od niej, w górę iw dół. Tak, w tym samochodzie kierowca o dowolnej wysokości i cerze zostanie wygodnie osadzony, a tylne pasażerowie nie będą obrażeni. Testy odpadów ujawniły następujące. Pięcio -litrowy silnik rozprasza BMW M5, jakby został zastrzelony z ogromnej pędu. Co więcej, szalone przyspieszenie zaczyna się już od tysiąca rewolucji i bez przerywania trwa do siedmiu, na których działa ogranicznik. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem. Nawet Lancer Evo VII nie jest do tego zdolny! Przezwyciężając obciążenie w kilku G, włączam drugi, a następnie trzeci i tak dalej aż do szóstego biegu. Dynamika przyspieszenia prawie się nie pogarsza. Fikcja!
 
Pierwsze trzy transmisje są dość długie, miejski, jednak całe miasto może być prowadzone w trzecim ogromnym momencie i pozwala na to moc. Pozostałe trzy transmisje w Avtobanovsky są bliskie. Podsumowanie przyspieszonej dynamiki i hamulca. W żadnym wypadku nie prowadzisz tego samochodu, bez przymocowania, wyślij nos. Po naciśnięciu pedału hamulca istnieje wrażenie, że rozbiłeś się w dużym śniegu z całego trasy. ABS nie podrażnia fałszywych prac, jest bardzo skuteczny i przewidywalny. Jak lubię ten samochód! (Słyszałem, że hamulce M5 są uwięzione podczas jazdy autobane z dużą prędkością i rzadkim hamowaniem. A przy aktywnej jazdy miejskiej mówią, że szybko przegrzewają i tracą swoją skuteczność. Nie wiem, czy nie miałem takiego wrażenia. )
 
Kontrola m5 nie jest gorsza niż cechy dynamiczne. Dziwne, samochód jest wyposażony w miękki w ten sam sposób z przewidywalnymi reakcjami na kierownicy, a jednocześnie w Sporting OST w szybkich turach. System stabilności kursu DSC bardzo inteligentnie zakłóca Aerobatics i bez przestrzegania kierowcy pomaga mu kontrolować czterystu koni mechanicznych. Zdecydowanie zalecam nie odłączaj tego systemu w mieście. Utrata samochodu w powolnym zakręcie bez elektronicznego asystenta nic nie kosztuje. To jest test! To jest jazda! Drodzy Niemieccy towarzysze, przepraszam za niepochlebne oświadczenia dla Twojej wspaniałej firmy. Nie wiedziałem, czym jest BMW M5! Teraz wiem. Pytam cię tylko o jedną rzecz i nic nie powiedz mi, ile kosztuje ten sen na kołach. Sen powinien mieć element tajemnic ...
 
Boris Schulmeister
 

Źródło: Magazyn Motor [grudzień 2002]

Test wideo napędza BMW M5 F10 od 2011 roku