Test Drive Audi R8 V10 Od 2008 Coupe
Itomania.
Niemcy kliknęli Włosi na nos, podnosząc rękę do świętej. Supercar z Audi? Kilka lat temu nikt nawet nie odważa się o tym.Ale potem historyczne zwycięstwo w Le Mans stało się, a teraz jesteśmy dość prawdziwym samochodem Audi R8. Nowy, twardy, agresywny. Bardzo podobny do Lamborghini Gallardo, ale z czterema pierścieniami na kapturze.
Jednak kaptur tutaj jest mało prawdopodobne, aby nazwać kaptur. Pod ogromnym, podobnym do lotniska, pokrywka z przodu ciała jest ukryta tylko małe pudełko ładunkowe, bateria i Remkomplekt do opon. Silnik zamknięty szklanką bagażnika spoczywa na tylnej części kierowcy, charakterystyczny dla prawdziwego superbarra.
Nawiasem mówiąc, zgodnie z marketerami z Ingolstadt, porównanie R8 z Supercar nie jest całkiem odpowiednie, ponieważ, w przeciwieństwie do tego samego Lamborghini, nowość wciąż reprezentuje tylko samochód sportowy do codziennego użytku, aczkolwiek z wyglądem nie dość charakterystyczne takiego samochodu. Jest mało prawdopodobne, oczywiście, ta opinia jest podzielona przez tych, którzy mają czas na zmianę i stać się właścicielem pożądanego samochodu do końca roku kalendarzowego (wszystkie setki R8 przydzielone w naszym kraju zmarł przez kilka tygodni) , ale gdy producent nalega ...
Wygląda na nowy Audi bardzo zabawny. Szeroki, jak gdyby wątpliwości przymocowane do ziemi w orientacji samochodu, wydawał się, nie powoduje, ale stylistyka stosowana w konstrukcji niektórych części tych części jest bardzo niejednoznaczna. Z przodu rodzaju wytwarzania postępu technicznego, starając się mylić wszystkiego, co spadnie w drodze. I kilkanaście ruchomych żarówek, które każdy reflektor, ten obraz podkreśla więcej niż spektakularnie.
Jednak w profilu R8 cicho, nie wygląda już na samochodzie wyścigowym, ale na dobry stary TT. Cóż, do niesamowicie nadęty bazy, niezwykle długi pasza i praktycznie dotyczący krainy zderzaków, a następnie to wszystko, z silnym pragnieniem, może być odpisywane do wysiłków niektórych zniekształconych studiach strojenia. A opcjonalne okładziny węglowe znajdujące się za drzwiami w tym kontekście, to wrażenie jest tylko wzmocnione. Warto jednak wykonać kilka kroków, a zupełnie inny obraz otwiera się na zewnątrz. Powrót ciała wykonane w stylu Lamborghini dosłownie wpływa na energię i przekonująco potężne formy. Tutaj do miejsca i dodatków, takich jak obowiązkowe w tym przypadku rolek na odpady, sparowane rury wydechowe i świecące przez tylne okno skierowane do silnika. Nawiasem mówiąc, na połowie ostatnie, cztery magiczne pierścienie są wygrawerowane, znajduje się szyld V8 FSI jako skromny dodatek do nich, ale o tym na deser.
Fakt, że Niemcy stworzyli we wnętrzu, opis jest ogólnie nie, aby go zobaczyć. W R8, naturalnie, tylko dwie osoby będą zadowoleni, za pleców krzeseł w tym samym czasie zostaną umieszczone z wyjątkiem torebki Lady lub w skrajnym przypadku teczki z papierami wartościowymi biznesowymi. Same siedzenia sportowe są założone, ale są całkiem przyjaźni. Najważniejsze w strukturze architektonicznej kabiny jest to, że większość panelu przednim jest dana depozytem pasażera. Dość ocena, że \u200b\u200brozrywka dla kierowcy tutaj będzie bez czegoś więcej niż wystarczająca (i jeśli to konieczne, będzie w stanie korzystać z tradycyjnego zestawu przycisków na kierownicy), Niemcy wyznaczyli miejsce pracy zstępującą od daszki do pulpitu nawigacyjnego Z łukami karboksylowymi, wyraźnie wyróżniając przestrzeń w strefie Master i Guest. Ogólnie rzecz biorąc, kierowca zapewnił prawdziwy kokpit wyścigowy, a pasażer jest reszta: kontrola klimatyzacji i system nawigacji oraz telefon, a tuner FM z zmieniacz CD i przyzwoitą akustykę z Bang & Olufsen.
Ostatnia pozycja, jednak wykluczam z listy, ponieważ rzeka Motor Grozny pokrywa wszystkie zakłócenia akustyczne, można je cieszyć się na parkingu. Jednakże jest mało prawdopodobne, że prawdziwe koneserzy samochodów nie są one zdenerwowane przez stado 420 głowy znajdujące się za tylnymi foteli brzmi czasami lepiej niż innej klasyki muzycznej.
Jednak bez udziału Włoszczyków w R8 nie kosztowało. Tak więc odrzucone do 420 koni o 4,2-litrowym V8 Niemców, którzy preferowali, rozwijając 520 KM 5 litrów V10 z tego samego Lamborghini. Najwyraźniej w głowie rogu znów było początkową orientację cywilną supercar. Platforma napędu na wszystkie koła z VisCounts i 6-biegową R-Tronic Robot na R8 z Gallardo, platformę napędu na wszystkie koła dla dobrych dziesiątek centymetrów. Ponadto, według inżynierów z ingolstadt, węzłów i organów zarządzających są również produkowane na apentytach.
Ale raczej teksty. V10, oczywiście, że będzie włączyć, ale także z stałą nadpełnieniem adrenaliny we krwi, sterownik jest dostarczany. Prawda, konieczne jest natychmiast ostrzeganie, że dzień w mieście R8 lepiej nie zaskakuje.
Powoli, jak rozumiesz, ta Audi nie porusza się, by się poruszać i nie może w ogóle. W trybie automatyczny R-Tronic nerwowo drżący, silnik podnosi silnik bez. To tylko uspokaja, że \u200b\u200bbyłoby jeszcze trudniejsze, aby zmusić korki w tym trybie tylko flegmatyczne. Drugim problemem jest przepuszczalność geometryczna: o pit, granice i leżący policjantów, mam nadzieję, że nie wyjaśniam. Ale kiedy te przeszkody są wyeliminowane ...
Pierwsza stu R8 zyskuje w 4,6 sekundy po rozpoczęciu, a drugi po 15. Komentarze tutaj ogólnie, te same uczucia doświadczają podczas pokładu samolotu: Ciało jest wciśnięte do krzesła, wszystko miga na zewnątrz okna. Potem będzie hamowanie, obraca się, ale teraz nie chodzi o to. Chcesz przełączać ręcznie, chcesz zaufać robota, nie możesz i tak nie czuł specjalnej różnicy (potężne wstrząsy towarzyszące przejściem do następnego kroku pozostaną w każdym scenariuszu). Jednak w pierwszym przypadku silnik może być skręcony, aż się zatrzyma.
Jego gładki ryk w tym samym czasie, dziwnie, uspokaja. Dźwięk jest silny, ale nie ma histerii ani osła. Co sprawia, że \u200b\u200bzaufanie do ich umiejętności, ale niestety, nie zaczyna się. Jednak takie wrażenie mogłyby pracować nad inną okazją. Początkowo po 180 km / h pedał przyspieszenia jest uwalniany podświadomie przerażający. Następnie jednak powtarzasz już świadomie potrząsa i bezlitośnie. Nawet niedawno odnowione pierścienie Moskwy są mordercze dla pasażerów R8 i nie ma już radości. A szczęście było tak możliwe: brak nawet wskazówek na rolkach w kolei, jasne, pouczające, chociaż kierownicy, prawdziwe niemieckie hamulce, i oczywiście niesamowita stabilność. Nawet z niepełnosprawnym ESP, podwozie napędu na wszystkie koła łatwo wyciąga samochód pół-drobiazgowy do danej trajektorii, główną rzeczą nie jest przesadzanie z przepustnicą, jednak w tym przypadku wszelkie odchylenia są elementarne skorygowane przez Helm i pedały. Elektronika, przy okazji, nie można wyłączyć, ponieważ nie spieszy się, aby interweniować w procesie, umożliwia obniżenie, aby zrobić coś bzdury, a następnie łatwo je poprawić. Jednak ćwiczenie w podobny sposób jest lepszy na torze, R8 działa wyłącznie w społeczeństwie, przyciągając widoki, posypanie podczas przełączania i demonstracji statusu właściciela. Dzięki temu były dla tego, takie samochody są kupowane.
Vladimir Lodkov.
Autor Zdjęcie: Yang Segal